https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koniec bojkotu? Kibice Cracovii wrócą na trybuny, ale jeszcze nie w tym sezonie

red.
Andrzej Banas / Polska Press
Na razie trwają rozmowy, ale wiele wskazuje na to, że w przyszłym sezonie na trybuny stadionu przy ul. Józefa Kałuży wróci skłócona z zarządem klubu część kibicowskiego środowiska Cracovii.

Wiosną na mecze "Pasów" w Krakowie chodzi niewiele ponad dwa tysiące osób. Część fanów bojkotuje rozgrywki w proteście przeciwko polityce klubu, który m.in. przestał sprzedawać bilety na pojedyncze spotkania. To z kolei był skutek skandalicznego zachowania grupy chuliganów podczas grudniowych derbów Krakowa.

To po nich doszło do ochłodzenia stosunków, bo prezes Janusz Filipiak miał już dość kryminalnych wybryków na trybunach i podjął trudne, ale konieczne decyzje. Z czasem kurz opadł, a przedstawiciele klubu usiedli do stołu z delegacją protestujących kibiców.

Z informacji przekazanych przez reprezentujące tych drugich Stowarzyszenie "Cracovia To My" wynika, że obie strony są bliskie osiągnięcia porozumienia. Co ciekawe, mowa jest w nich o "zmianach i nowych zasadach w aspektach kibicowskich".

"Informujemy, że trwające od dłuższego czasu rozmowy z zarządem naszego klubu przynoszą efekty w postaci porozumień na wielu płaszczyznach poruszanych w temacie bojkotu. Są jednak kwestie, które muszą być omówione do końca, aby poprawić sytuację oraz wprowadzić wspólny język klubu i kibiców. Dlatego też, mimo trwających rozmów, do końca sezonu nie pojawimy się na stadionie. W tym miejscu możemy Wam powiedzieć, że od nowego sezonu będzie dużo zmian w aspektach kibicowskich, wprowadzone zostaną pewne zasady, aby wizerunek Cracovii był dumą dla każdego z nas" - napisano na stronie stowarzyszenia.

O tym, że są prowadzone rozmowy mówił też przy okazji meczu "Pasów" ze Śląskiem prezes Filipiak.

W tym sezonie Cracovia rozegra na własnym stadionie jeszcze tylko jedno spotkanie - w kończącej rozgrywki 37. kolejce podejmie Pogoń Szczecin (sobota, 19 maja).

Jak na ironię, od kiedy trwa bojkot, drużyna Michała Probierza nie przegrała u siebie żadnego spotkania. Pięć meczów wygrała, trzy zremisowała.

Janusz Filipiak potwierdza: Krzysztof Piątek latem odejdzie

Bojkot pomaga piłkarzom Cracovii [KOMENTARZ]

Sportowy24.pl w Małopolsce

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Adas
Nie jestem wstanie kupić karnetu bo pracuję również w weekendy czy też jestem bandytą?
J
Jony
Tam są "pikniki" i "antyWisła"
ś
św.NH
Kto wałki i szemrane cuda kręci? Nie kibice ale składankowe żule od żałosnej miernoty ekstraklasy!
k
kibic
ale nie kibicow tylko antykibicow,co to prowadza antydoping a nie doping.Jak ostatnio powiedzial w wywiadzie Filipiak "jest to zwykly przejaw kompleksów....".Tu sie z nim wyjątkowo zgodzę!!
h
he-man
A kim są kibole? Wyjaśnisz mi. Wszyscy rzucają tylko frazesami. Na stadionie są kibice, fanatycy i niestety też debile, bandyci i dilerzy. Ale te grupki to margines, tylko, że posiadający duże wpływy. Wyeliminować i będzie dobrze.
o
olo
Z kibolami się nie powinno rozmawiać, tylko ich utylizować. Dla dobra wszystkich
j
jan koza
Towarzysz Filipiak znowu będzie wpuszczał za piątaka, ale to i tak nie pomoże...
c
cracoviac od urodzenia
Pokazac mordy zadymiarzy w dzienniku TV i na plakatach ogloszeniowych.
o
oak
"Cracovia jest nasza" he,he. Ty nie masz nic poza tym co zjesz baranie. Ty i twoi bandyci doprowadzili prawie ten klub do upadku. Race, petardy, stadion w plomieniach, powyrywane krzeselka, zdemolowane ubikacje, policja, zamykanie stadionu i po kazdym meczu tysieczne kary od PZPN. Taki jest wlasnie wasz dorobek. Jezeli twierdzisz ze Cracovia to twoj klub to zwroc najpierw 600 tys. zl. za straty jakie ty i twoi kumple spowodowali. Dopoki sie to nie stanie to mozesz bojkotowac mecze przez nastepne 40 lat. Powodzenia !
C
Cracoviak
To gdzie byłeś cywilizowany jak była słynna Basztowa ?pewnie w domu ...Cracovia jest nasza bo za nią zawsze będziemy walczyć a ty buraku ostatni na żywo oglądniesz z pogonią bo wła$nie będzie porządek z takimi piknikami jak ty .Bo jak zawsze np.Cracovia legła było grubo ponad 10000 to przy bojkocie było raptem 2000 .Wynika z tego że ponad 8000 ma wyje...na ciebie .
o
oak
Nie wpuszczac bandytow na stadion ani w nastepnym sezonie ani za 10 lat. Oni to moga bojkotowac sobie mecze Cracovii do emerytury. Po emeryturze mozna ich wpuscic na wozkach inwalidzkich ale najpierw musza zaplacic kilka milionow zl. za straty ktore spowodoali dla klubu.
P
Pas
To jest nie możliwe
S
Star
HAhaha już to widzę jak wrócą, przecież oni nie mają kibiców, nic nie znaczą w Krakowie:D :D
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska