Wydarzeniem tego zgrupowania była wizyta na drugim sparingu właściciela klubu Bogusława Cupiała, który zobaczył jak jego drużyna remisuje 1:1 z Wołyniem Łuck.
- Rozmawialiśmy z prezesem Cupiałem. Powiedzieliśmy o naszych mankamentach. Prezes widział, że była z naszej strony walka, chęci, były sytuacje, tylko pozostała kwestia ich wykorzystania. Można powiedzieć, że to jest nasz debet - przyznaje trener Kulawik.
Z jego obserwacji wynika, że na boisku nie było widać, aby zawodnicy byli stremowani obecnością właściciela klubu. - Było zaangażowanie jak w każdym sparingu. Prezes Cupiał przybył, zobaczył i był zadowolony z tego, że wreszcie widzi drużynę, która walczy, a nie przestoi mecz. Zawodnicy podeszli do spotkania z charakterem i pokazali, że chcą coś udowodnić, dobrze grać - podkreśla szkoleniowiec "Białej Gwiazdy".
W trzech sparingach podczas drugiego obozu w Belku trener rotował składem, tak aby zawodnikom dać pograć w meczu dłużej niż jedną połowę. Niektórzy kibice niepokoją się jednak tym, że już za nieco ponad tydzień zaczynają sie rozgrywki ligowe i najwyższy czas, aby zgrywała się ze sobą pierwsza jedenastka.
- Prawda jest taka, że potrzebni do gry są wszyscy zawodnicy, bo na początku rozgrywek w ciągu 21 dni mamy rozegrać sześć bardzo ważnych spotkań - wylicza Kulawik. - Trzeba mieć na uwadze, że mogą przyjść kartki, czy kontuzje i wszyscy są potrzebni do walki. Zawodnicy potwierdzili w sparingach, że są gotowi.
Na sobotę zaplanowany jest ostatni sparing wiślaków przed meczami w wiosennej rundzie ekstraklasy. Krakowski zespół ma zagrać o godz. 12 z Zagłębiem w Sosnowcu. W tym spotkaniu trener Kulawik ma wystawić pierwszy skład, bardzo zbliżony do tego, jaki wyjdzie na boisko w pierwszym tegorocznym ligowym meczu przeciwko GKS w Bełchatowie.
- Jak wyjeżdżaliśmy ze zgrupowania, to w Turcji było plus 15 stopni. Trzeba więc się zaaklimatyzować do niższych temperatur i w takich warunkach rozegrać mecz - mówi trener Kulawik. - Dzwoniłem do Sosnowca i otrzymałem informację, że podgrzewają płytę boiska. Mecz powinien się więc odbyć na normalnej, trawiastej murawie. Ostatni sparing chcieliśmy zagrać na takim boisku, a nie na sztucznym.
W piątek wiślacy mają przejść testy szybkościowe i wydolnościowe w Skotnikach. Z obozu wrócili zdrowi, tylko niewielki problem z naciągniętym mięśniem ma Michał Szewczyk. Trener Kulawik ma nadzieję, że to nic poważnego i zawodnik szybko wróci do dyspozycji.
Ligowy dodatek
W poniedziałek w "Piłkarzu" specjalny dodatek poświęcony Wiśle Kraków. Na czterech stronach znajdziecie komplet informacji na temat drużyny, która po zimowej przerwie wraca do rozgrywek w ekstraklasie: sylwetki wszystkich piłkarzy z pierwszej kadry "Białej Gwiazdy", zdjęcia zawodników i całego zespołu po zmianach, terminarz rozgrywek w rundzie wiosennej oraz opinie i prognozy fachowców dotyczące szans drużyny w walce o mistrzostwo i Puchar Polski.
Przedwojenne cukiernie Krakowa [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!