FLESZ - Komu rząd dopłaci do wakacji?

Gdzie nadal trzeba będzie nosić maseczki?
Od 30 maja nie będziemy musieli zasłaniać nosa i ust w otwartej przestrzeni. To nie oznacza, że możemy zostawić maseczki w domu. Nadal będą konieczne w autobusach i tramwajach komunikacji miejskiej, co w rozmowie z nami potwierdza Marek Gancarczyk, rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Krakowie.
Służby porządkowe nadal będą sprawdzać, czy pasażerowie przestrzegają obostrzeń. Za brak maseczki grozi kara nawet 500 zł.
W autobusach i tramwajach krakowskiego MPK nadal będą specjalnie wygrodzone strefy, gdzie może przebywać jedynie kierowca czy motorniczy. Chodzi o pojazdy, w których nie ma zamkniętych kabin. Dla pasażerów oznacza to, że do niektórych autobusów i tramwajów nadal nie wejdą pierwszymi drzwiami.
W komunikacji miejskiej wciąż obowiązują limity w liczbie pasażerów. Przykład? Jeśli mamy autobus, który przewozi sto osób na miejscach stojących i siedzących, to takim pojazdem może jechać maksymalnie 30 osób. Podobnie w tramwajach.
- Krakowiakiem, który normalnie jest w stanie przewieźć prawie 300 osób, zgodnie z obostrzeniami może teraz podróżować 85 osób - mówi nam Marek Gancarczyk.
Krótko mówiąc, do pojazdów komunikacji miejskiej może wejść tyle osób, ile wynosi 30 proc. liczby wszystkich miejsc siedzących i stojących.
TOP 10. Dzięki odmrożeniu gospodarki te branże mają szansę n...
Rzecznik zauważa, że większość pasażerów w komunikacji miejskiej zachowuje się rozsądnie: utrzymują między sobą odpowiedni dystans i noszą maseczki. Jednak w tej drugiej kwestii, niektórzy zakładają je w zły sposób, to znaczy np. mają odsłonięte nosy.
Zgodnie z rządowymi decyzjami w przestrzeni otwartej obowiązywać będzie od 30 maja zasada: albo dystans społeczny albo maseczka. - Jeśli w przestrzeni otwartej masz możliwość zachowania 2 metrów odległości od innych, nie musisz zasłaniać ust i nosa. Możesz więc spacerować, jeździć rowerem, chodzić po ulicy, parku, plaży czy parkingu bez maseczki - ale tylko wtedy, gdy zachowasz odpowiedni dystans społeczny - czytamy w rządowym komunikacie.
Jeśli nie jesteśmy w stanie na świeżym powietrzu utrzymać 2-metrowego dystansu od innych - na przykład na zatłoczonym chodniku - wówczas musimy zasłonić usta i nos, dbając o wspólne bezpieczeństwo.
Z obowiązku utrzymania 2-metrowego dystansu społecznego wyłączeni są rodzice z dziećmi wymagającymi opieki (do 13. roku życia), osoby wspólnie mieszkające, osoby niepełnosprawne, osoby, które zasłaniają usta i nos.
Nos i usta musimy koniecznie zasłaniać w tych miejscach:
- autobusy i tramwaje,
- sklepy,
- kina i teatry,
- salony masażu i tatuażu,
- kościoły,
- urzędy (jeśli idziesz załatwić jakąś sprawę do urzędu).
Dodatkowe miejsca, w których będzie trzeba zasłaniać usta i nos, określi Główny Inspektorat Sanitarny.
Wyjątki. Gdzie nie trzeba zakrywać ust i nosa?
- W pracy - jeżeli pracodawca zapewni odpowiednie odległości między stanowiskami i spełni wymogi sanitarne.
- W restauracji lub barze - gdy zajmiesz miejsce przy stole.