Koronapanika w Krakowie. Remont w V Liceum Ogólnokształcącym pomylił się z koronawirusem

FLESZ - Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek

Rodzice zaczęli informować, że wraz z dziećmi czekają na informacje w sprawie ewentualnej kwarantanny. Chodziło o klasy pierwsze ogólniaka. Powodem podejrzenia koronawirusa była informacja, że szkoła wysłała wniosek o możliwość częściowego wprowadzenia zdalnego nauczania. Powodem tego jedna jest nie koronawirus, a… remont.

- Dementuję informację o koronawirusie. Władze szkoły zawnioskowały do nas o możliwość wprowadzenia zdalnego nauczania z powodu przedłużającego się remontu w placówce – mówi nam Ewa Całus, dyrektorka wydziału edukacji urzędu miasta. Urzędnicy analizują teraz prośbę.

Początek września przyniósł spadek odnotowanych przypadków zakażeń koronawirusem w Małopolsce. Od ponad tygodnia liczba nowych zachorowań nie przekracza 100. Mimo to nasz region wciąż pozostaje w czołówce województw o największym dobowym przyroście zakażeń.

W ciągu ostatniej doby badania laboratoryjne potwierdziły SRAS-CoV-2 w Małopolsce u 28 kobiet i 24 mężczyzn, w wieku od 11 do 98 lat.

W poniedziałek poinformowano również, że koronawirusa stwierdzono u trzech zakonników z Kolegium Księży Jezuitów w Krakowie. W związku z tym podjęto decyzję, że bazylika przy. ul. Kopernika do soboty będzie zamknięta.

COVID-19 potwierdzono także u 51 sióstr z krakowskiego zgromadzenia felicjanek, 11 z nich przebywa w szpitalu. Kwarantanną objęte są też siostry ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Krakowie - Łagiewnikach. Jak podaje sanepid, koronawirusa wykryto u 45 sióstr, dwie z nich przebywają w szpitalu. W związku z zachorowaniami sióstr zamknięte zostały dwie prowadzone przez nie szkoły.

- Tylko 22 szkoły mają inny tryb pracy. To z reguły jedna, dwie, a najwięcej cztery klasy, które uczą się z domu. Reszta normalnie przychodzi do danej szkoły. Z 22 tylko siedem placówek w Małopolsce jest w całości zamkniętych, a ich uczniowie uczą się zdalnie – mówi Małopolska Kurator Oświaty Barbara Nowak. Jak dodaje, w całym województwie mamy 4860 szkół, więc tylko ok. 0,5 proc. z nich dotyczy nauczanie hybrydowe lub w pełni zdalne.

- Szkoły pracują więc praktycznie normalnie. Obawy co do ich funkcjonowania były bezpodstawne. Uczniowie czują się bezpiecznie, bo czują opiekę osób dorosłych – dodaje Barbara Nowak.

Wśród zamkniętych placówek są m.in. trzy przedszkola, dwie szkoły z Krakowa i jedna z Olkusza. W Krakowie to m.in. Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy im. św. Siostry Faustyny, gdzie znajdują się m.in. podstawówka i liceum. Obie placówki są zamknięte.