Koronawirus. Szpital Uniwersytecki w Krakowie prosi o przyłbice, także te budowlane

W dobie kryzysu Polacy pokazują jednak, że potrafią się zjednoczyć. Po prośbach o wsparcie m.in. płynących od dyrektora szpitala S. Żeromskiego w Krakowie na pomoc ruszyły firmy i osoby prywatne, które zobowiązały się dostarczyć do lecznicy niezbędne produkty, a także posiłki dla personelu medycznego. To jednak wciąż kropla w morzu potrzeb. Zgromadzone zapasy wystarczą na najbliższe dwa dni. 

O pomoc prosi również Szpital Uniwersytecki, który od wczoraj prowadzi kampanie społecznościową #Grunwald2020. 

- Posiadamy zapasy magazynowe, które – przy obecnej liczbie pacjentów - dają nam gwarancję funkcjonowania przez okres 4-5 dni – mówi Marcin Jędrychowski, dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.

Władze lecznicy od wtorku 17 marca zaczęły więc prowadzić w mediach społecznościowych kampanię społeczną pod hasłem #Grunwald2020.

- Chcemy, aby bitwa z koronawirusem zakończyła się spektakularnym zwycięstwem, jak ta pod Grunwaldem, dlatego prosimy o przekazywanie naszym pracownikom przyłbic. Ich właśnie brakuje najbardziej, a to one najlepiej zasłaniają twarz i usta, dzięki czemu umożliwiają kontakt z pacjentem zarażonym – wyjaśnia Jędrychowski.

Oryginalnie zapakowane środki można składać w siedzibie szpitala przy ul. Jakubowskiego 2 w Krakowie - w budynku ochrony lub przy ul. Kopernika 36.

SU został wyznaczony jako szpital jednoimienny oznacza to, że od poniedziałku pacjenci zarażeni wirusem SARS - CoV-2 z terenu całego województwa małopolskiego, trafiają właśnie do niego. Potrzeby szpitala będą więc coraz większe. 

Oryginalnie zapakowane środki można składać w siedzibie szpitala przy ul. Jakubowskiego 2 w Krakowie - w budynku ochrony lub przy ulicy Kopernika 36.