https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus w Krakowie. Specjalne procedury na lotnisku w Balicach. W piątek przyleciał ostatni samolot z Włoch [ZDJĘCIA Z BALIC]

Małgorzata Mrowiec
Tak wyglądało w piątek lotnisko Kraków Airport
Tak wyglądało w piątek lotnisko Kraków Airport Anna Kaczmarz
Na lotnisku w Balicach od piątku 13.03 temperatura jest mierzona już wszystkim przylatującym pasażerom. Zajmuje się tym – już na pokładach samolotów - personel pokładowy lub żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej, którzy zostali włączeni w te działania związane z walką z szerzeniem się śmiertelnego wirusa.

Wszyscy pasażerowie przylatujący rejsami międzynarodowymi jeszcze na pokładzie samolotu wypełniają karty lokalizacyjne, które są zbierane przez personel i przekazywane służbom sanitarnym. Każdy pasażer podlega obowiązkowemu badaniu temperatury ciała. Cały czas na lotnisku funkcjonują służby ratownictwa sanitarno-medycznego, które służą pomocą pasażerom w każdej sytuacji problemów ze zdrowiem.

- Służby Kraków Airport współpracują na bieżąco z Głównym Inspektorem Sanitarnym zgodnie z “Zasadami postępowania w podróży lotniczej oraz w portach lotniczych w związku z ryzykiem zawleczenia na obszar Polski koronawirusa”, a także stosują się do wszystkich zaleceń Urzędu Lotnictwa Cywilnego oraz wszystkich merytorycznych organów państwowych – informuje Natalia Vince, rzecznik Kraków Airport.

Wcześniej na lotnisku nie każdy miał mierzoną temperaturę, a tylko pasażerowie przylatujący z Włoch oraz osoby, które przebywały w ostatnim czasie w rejonach zagrożonych takich jak Chiny, Tajlandia, Korea Południowa, Iran - zgodnie z zaleceniem Głównego Inspektora Sanitarnego.

Kraków wygląda zupełnie inaczej niż zwykle

Koronawirus w Krakowie. Opustoszały Rynek Główny, pasażerowi...

Docierają do nas informacje o krakowianach wracających z urlopu spędzonego kolejno w różnych krajach (w tym np. w Tajlandii), którzy jednak ostatecznie lądowali w ostatnich dniach w Balicach, przylatując z Dubaju – a takich pasażerów dotąd nie sprawdzano. Oni więc także nie zostali zbadani. Lotnisko odpowiada, że jeśli jego służby miały informację od przewoźników lotniczych oraz agentów handlingowych, że pasażer tranzytowy przebywał w terenach zagrożonych – wtedy temperatura była mierzona. Jak widać jednak, jeśli ktoś nie przekazał informacji o wcześniej odwiedzonych miejscach, nie został w żaden sposób sprawdzony. Teraz, gdy badanie termometrem dotyczy wszystkich, problem ten na szczęście znika.

Do tej pory, odkąd mamy do czynienia z epidemią koronawirusa, w Kraków Airport zostało odwołanych zostało około 800 odlotów i przylotów. Pasażerowie informowani są w mediach społecznościowych, aby na bieżąco monitorować status swoich lotów u przewoźników.

Na lotnisku w podkrakowskich Balicach sytuacja jest dynamiczna, jednego dnia świeci pustkami, innego – jak w piątek – nie brakuje na nim pasażerów. Część ma założone maseczki. Pasażer – jak się dowiadujemy – może poprosić o maseczkę służby medyczne lotniska.

Jeśli chodzi o samoloty z Włoch, te jeszcze nieodwołane przylatują dość puste. Ostatni przyleci do Krakowa w piątek o godz. 22 z Rzymu, jest to samolot przewoźnika Ryanair.

- W trosce o bezpieczeństwo i komfort pasażerów będą wprowadzone ograniczenia w dostępie do terminalu pasażerskiego – informuje ponadto rzeczniczka Natalia Vince. Osoby odprowadzające i witające proszone są o ograniczenie przebywania w terminalu lub o całkowite zrezygnowanie z niego.

Tymczasem komunikat w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa wystosowało Stowarzyszenie Rzeczników Praw Pasażera (Association of Passenger Rights Advocates – APRA), założone w 2017 r. przez wiodące światowe firmy odszkodowawcze, którego misją jest zapewnienie maksymalnej ochrony pasażerom linii lotniczych. Jak wiadomo, jednym z negatywnych skutków epidemii są poważne zawirowania w działalności linii lotniczych oraz dezorganizacja planów pasażerów. Członkowie APRA - jak przekazano - zgadzają się, że zakłócenia spowodowane bezpośrednio przez kwestię koronawirusa należy uznać za zaistniałe w wyniku nadzwyczajnych okoliczności. "Wynika to wprost z faktu, że rozwój sytuacji wykracza poza zakres działalności i kontrolę linii lotniczej. Przewoźnicy pozostają jednak odpowiedzialni za opiekę nad swoimi pasażerami w trakcie zakłóceń, APRA pozostanie zaś zaangażowana w ochronę praw podróżnych przez cały czas trwania kryzysu" - napisano w oficjalnym komunikacie.

Stowarzyszenie poinformowało zarazem, że wszyscy jego członkowie wspólnie postanowili o niepodejmowaniu się obsługi roszczeń o odszkodowania za zakłócenia lotów związane z koronawirusem. – Nasi członkowie zaczęli już odmawiać obsługi roszczeń odszkodowawczych, związanych z COVID-19. Pasażerowie lotniczy są bardzo wrażliwą grupą konsumentów, a naszą misją jest ich obrona, gdy ich prawa są naruszane. Uważamy jednak, że ważne jest, aby być realistycznym i rozsądnym. Jasność i pewność prawa mają ogromne znaczenie w obecnej sytuacji. Naszym zdaniem obecny kryzys koronawirusa pozostaje oczywiście poza kontrolą linii lotniczych i należy go uznać za nadzwyczajny – stwierdził prezes Stowarzyszenia Rzeczników Praw Pasażera Adeline Noorderhaven.

Sytuacja w tarnowskich sklepach

Koronawirus. Ludzie masowo wykupują towary w sklepach. Czego...

🔔🔔🔔

Pobierz bezpłatną aplikację Gazety Krakowskiej i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

E
Ehh2
14 marca, 05:18, Ehh:

Dobrze zrobili, bo gdyby nie było okresu przejściowego doszłoby do niepokoi społecznych, a wirus i tak by się rozprzestrzenil.Wiekszosc miała czas, żeby wróci,zaplanować i teraz czekają na rozwój sytuacji w miejscach docelowych. Najważniejsze jest opanowania,a o to najłatwiej w domu.

14 marca, 7:37, Gość:

Bzdura. Samoloty powinny być zawieszone wcześniej tylko to nie było w gesti władz Polski do końca. Lot zawiesił Irlandczycy nie będą się przejmować ile osób zarazi się w Polsce. Rayaner myślał o interesie Rayanera. Dalej myśli i wiele lotów ciągle jest z miejsc gdzie mnóstwo chorych.

Jak nie było?Nie mogli zamknąć lotnisk?To w czyjej gesti są lotniska?Ryanarowi i tak nic się nie stanie, bo kryzys dotyczy wszystkich i bez problemu otrzymają subwencje. Gdyby zamknęli natychmiast lotniska,to setki tysięcy ludzi najwyczajniej utknelyby zagranicą, bez języka, często bez środków. Wszyscy którzy widzieli co się świeci,nie patrzac na zapewnienia rządu odwolywali loty.Gdyby RyaAr nie latal, to Rząd i tak by był zmuszony wyslac dodatkowe samoloty.

f
fj

Samoloty z Włoch w ogóle nie powinny być wpuszczane

Jak debile nie myślą tylko jadą do Włoch to niech teraz ku......tam siedzą

G
Gość
14 marca, 05:18, Ehh:

Dobrze zrobili, bo gdyby nie było okresu przejściowego doszłoby do niepokoi społecznych, a wirus i tak by się rozprzestrzenil.Wiekszosc miała czas, żeby wróci,zaplanować i teraz czekają na rozwój sytuacji w miejscach docelowych. Najważniejsze jest opanowania,a o to najłatwiej w domu.

Bzdura. Samoloty powinny być zawieszone wcześniej tylko to nie było w gesti władz Polski do końca. Lot zawiesił Irlandczycy nie będą się przejmować ile osób zarazi się w Polsce. Rayaner myślał o interesie Rayanera. Dalej myśli i wiele lotów ciągle jest z miejsc gdzie mnóstwo chorych.

E
Ehh

Dobrze zrobili, bo gdyby nie było okresu przejściowego doszłoby do niepokoi społecznych, a wirus i tak by się rozprzestrzenil.Wiekszosc miała czas, żeby wróci,zaplanować i teraz czekają na rozwój sytuacji w miejscach docelowych. Najważniejsze jest opanowania,a o to najłatwiej w domu.

G
Gość

Żenada. Dziękujemy za świeżutkie szczepy wirusa

G
Gość

debile, takie decyzje powinny byc podjete jakies 2 tyg temu

G
Gość

To jest chore co oni wyprawiają !!!

a
asdf

widać na zdjeciach, typowe poluchy z erazmusa. jezdza i zaraze roznosza

F
Ff
13 marca, 18:03, PoPis:

Nie wzięli pod uwagę, że ich rzeczy mogą być zakażone? One nie dostaną gorączki. Co za pisowskie partactwo!

Aleś głupi

G
Gość
13 marca, 17:58, Mmmm:

Skandal. To potencjalni roznosiciele tego wirusa.

Roznoszą tak już od miesiąca więc chyba tych paru nie ma wiekszego znaczenia. Jeśli miasto ma paść to jest już skażone przez regularne przyloty z poprzednich czterech tygodni.

G
Gość

po co nam makaron z wirusem !!!

a tak na serio bezmyślnością jest utzrymywania lotów z/do Włoch, jest to proszenie się o niezłego guza. Przyjęty samolot - jego pasażerowie powinni być poddani obowiązkowej kwarantannie tak jak w USA !!!!

P
PoPis

Nie wzięli pod uwagę, że ich rzeczy mogą być zakażone? One nie dostaną gorączki. Co za pisowskie partactwo!

M
Mmmm

Skandal. To potencjalni roznosiciele tego wirusa.

G
Gość

Żałosne, jedynie o miesiąc za póżno.

s
skandal

nie powinni wpiszczać tych prawdopodobnie zakażonych już z włoch

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska