LOT łączy Kraków Airport z Paryż-Orly. Na lotnisko w Balicach powróciło wyczekiwane połączenie ze stolicą Francji

- Mamy 160 połączeń i każde jest ważne. Jednak na to bardzo długo czekaliśmy. Stanowi ono potwierdzenie wyjątkowej roli Krakowa i naszego portu na lotniczej mapie Polski i Europy - podkreślił Łukasz Strutyński, prezesa zarządu Kraków Airport. - W ten sposób otwieramy również nowy rozdział w historii naszego lotniska. Chcemy, aby połączenie Kraków Airport - Paryż-Orly zbudowało potężne mosty, nie tylko te lotnicze, ale także gospodarcze i turystyczne oraz umocniło francusko-polską współpracę. Stąd dla nas to bardzo ważny dzień.

Dariusz Klimczak, minister infrastruktury, również przypomniał, że Kraków od dawna zabiegał o to połączenie.

- Bardzo się cieszę, że nasz narodowy przewoźnik zdecydował się na uruchomienie pierwszego, regionalnego, bezpośredniego lotu do Paryża. I wiem, że nie jest to koniec. Mamy bowiem w planach kolejne, dobre informacje - nie ukrywał minister infrastruktury.

- Kraków Airport jest w przebudowie. Jego plan inwestycyjny sięga 3 miliardów złotych. Przed nami budowa nowego pasa, jeszcze w tym roku ma zostać ogłoszony przetarg na rozbudowę terminala, tak aby można było zwiększyć jego przepustowość do co najmniej 16 mln pasażerów. Lotnisko rozwija się więc bardzo dynamicznie. Wspólnie walczymy o to, aby generować jak największy ruch - dodał.

Minister wspomniał również o Centralnym Porcie Komunikacyjnym.

- Przed nami budowa nowego, najnowocześniejszego lotniska w Europie. Lotniska, które będzie obsługiwało bardzo dużą liczbę pasażerów. Do czasu jego powstania musimy jednak zbudować odpowiedni potencjał, chęć podróżowania do Polski i z Polski. Powinniśmy też wygenerować większą liczbę niezawodnych połączeń lotniczych - zaznaczył minister Dariusz Klimczak.

- Jest miło tu być z Państwem, by zainaugurować połączenie obsługiwane przez Polskie Linie Lotnicze LOT, między lotniskiem Jana Pawła II w Krakowie, a lotniskiem Paryż-Orly. Paryż i Kraków dzieli ponad 1300 km. Pokonanie tego dystansu drogą lotniczą zajmuje 2,5 godziny, a więc tyle, ile zajęła mi podróż z Warszawy do Krakowa. Dla Polaków trasa ta jest fantastyczną okazją do okrycia lub ponownego odkrycia Paryża, jego muzeów, słynnych zabytków i francuskiej gastronomii. Z kolei francuscy turyści, których jest aktualnie ponad 800 tys. rocznie, będą mieli okazję odwiedzić Kraków, dawną stolicę królów Polski, którego Stare Miasto - wpisane na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO - jest wspaniałym klejnotem - zaznaczył Etienne de Poncins, ambasador Francji w Polsce.

Turystyka to jedno, a gospodarka to kolejne pola do współpracy między polskimi i francuskimi przedsiębiorcami. Nowe połączenie to szansa na jeszcze łatwiejszy kontakt, a to powinno zaowocować nowymi inwestycjami.

- Większa mobilność firm i inwestycji pomiędzy naszymi krajami może ułatwić powstawanie nowych projektów oraz wspólnych inicjatyw. Dlatego chciałbym wyrazić uznanie dla strategicznego powrotu dokonanego przez Polskie Linie Lotnicze LOT i lotnisko w Krakowie, dzięki któremu jeszcze bardziej umocnią się więzi między naszymi krajami. Mam nadzieję, że za tym projektem pójdą kolejne - dodał ambasador Etienne de Poncins, życząc jednocześnie pasażerom pierwszego rejsu, wspaniałego lotu inauguracyjnego.

- LOT lata z Krakowa do wielu miejsc w Polsce i za granicą. Są rejsy do Warszawy i do Szyman. Można polecieć do Stambułu, ale także do Nowego Jorku i Chicago. Teraz dołącza kolejne połączenie, tym razem codzienny rejs na trasie Kraków - Paryż-Orly - zaznaczył Michał Fijoł, prezes Polskich Linii Lotniczych LOT. Przy tej okazji wspomniał również o dołączeniu do krakowskiej bazy LOT-u kolejnego samolotu.

W tym roku narodowy przewoźnik zamierza bardzo mocno zaakcentować swoją obecność w Kraków Airport. Na pokładzie samolotów startujących ze stolicy Małopolski zaproponuje blisko 800 tysięcy miejsc. I to nie jest ostatnie słowo LOT-u.

- Mam nadzieję, że będzie też miejsce na nowe kierunki z Krakowa - dodał nieco tajemniczo. Codzienne połączenie do Paryża obsługuje Boeing 737, co oznacza, że w każdym tygodniu pasażerowie mogą zasiąść w 1,5 tys. lotniczych foteli.

- Otwarcie nowego połączenia jest istotne nie tylko dla rozwoju naszego lotniska, ale również dla Krakowa oraz Małopolski. I to zarówno pod kątem turystycznym jak i biznesowym - przypomniała senator Monika Piątkowska. Natomiast Aleksandra Gajewska, sekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zwróciła uwagę na rozwój infrastruktury lotniskowej pod kątem podróży rodzinnych. - Na to nowe połączenie czekało bardzo dużo rodzin z dziećmi. W Balicach jest nie tylko przyjazna infrastruktura, plac zabaw, który pobudza dzieci do aktywności, ale również Centrum Edukacji Lotniczej - dodała.

- Nowy kierunek oznacza nie tylko to, że turyści z Małopolski, mogą szybciej odwiedzić stolicę Francji, ale również to, że łatwiejszy będzie przylot turystów francuskich do Krakowa i Małopolski. Dynamiczny rozwój siatki połączeń idzie więc w parze z rozwojem portu lotniczego - zaznaczył Krzysztof Jan Klęczar, wojewoda małopolski.

- Samorząd województwa kładzie bardzo duży nacisk na to, by promować Małopolską. Chodzi nam o to, aby do naszego regionu - z roku na rok - przybywało coraz więcej turystów. Dlatego tak ważny jest rozwój Kraków Airport - podkreślił Łukasz Smółka, marszałek Małopolski. - Dziękuję też za to, że wszystkie przygotowane inwestycje są realizowane, bo krakowskie lotnisko nie dzieli a łączy. Im więcej pasażerów, tym lepiej dla Małopolski. Wspomnę tylko, że każdy dodatkowy milion obsłużonych pasażerów to około tysiąc nowych miejsc pracy w regionie. I za to również dziękuję.

Przy okazji inauguracji lotu do Paryża-Orly wspomniano także o rysującej się szansie na przełożenie drogi wojewódzkiej na drugą stronę autostrady.

- Czekają nas duże inwestycje. To nie tylko przełożenie drogi wojewódzkiej, ale też jeszcze lepsze skomunikowanie lotniska oraz zakupy nowego taboru kolejowego - dodał marszałek.

Powrót połączenia do Paryża-Orly, obsługiwanego przez LOT, to jedna z ośmiu nowości w letnim rozkładzie lotów Kraków Airport. Kolejne niespodzianki przygotował Ryanair (Aberdeen i Castellón), SAS (Kopenhaga) i Wizz Air - Sofia, Bergen, Bazylea oraz Genua.

Małopolanie mają obecnie do wyboru rekordowe 160 połączeń, do 35 krajów, 114 miast oraz 124 portów lotniczych. Podróże do wymarzonych celów będą mogli odbywać na pokładach samolotów należących do 28 linii lotniczych. Letni rozkład lotów z krakowskiego lotniska wszedł w życie 30 marca.

Klimatyczny Montmartre z jego żywo bijącym sercem, kameralnym Place du Tertre oraz malowniczą bazyliką Sacré-Coeur, słynące z dzieł impresjonistów i postimpresjonistów Musée d'Orsay, dominujący nad Polami Elizejskimi Łuk Triumfalny, siedziba Króla Słońce - Ludwika XIV - Wersal, nieprzebrane skarby Luwru, potężny kompleks Les Invalides, tajemniczy Panteon, w którym spoczywa Maria Skłodowska-Curie (pierwsza kobieta, która dostąpiła tego zaszczytu), centrum sztuki nowoczesnej Pompidou, najsłynniejszy kabaret świata - Moulin Rouge, a także paryskie targi, świetne wystawy, wielkie kongresy, nie zapominając oczywiście o tysiącach magicznych i malowniczych zaułków... To wszystko, startując z Kraków Airport, jest w zasięgu nieco ponad dwugodzinnego lotu. I jak tu nie dać się skusić?