FLESZ - Koronawirus - jak długo wraca się do zdrowia po zakażeniu?

W Sądzie Okręgowym w Tarnowie i wszystkich podległych mu jednostkach w Brzesku, Dąbrowie Tarnowskiej i Bochni z wokand zdjęto większość spraw. Odbywają się jedynie te, które mają charakter pilny.
- Są to sprawy, w których należy zastosować areszt tymczasowy lub go przedłużyć. Toczą się również niektóre sprawy z ustawy o ochronie zdrowia psychicznego i sprawy rodzinne wymagające natychmiastowych działań - mówi Tomasz Kozioł, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Tarnowie.
Do budynku tarnowskiego sądu wpuszczane są wyłącznie osoby, które okazują wezwanie lub zawiadomienie. Wszystkie sprawy interesantów są załatwiane na parterze budynku. Sekretariaty poszczególnych wydziałów zamknięto dla osób z zewnątrz. - Zrobiliśmy wszystko żeby ograniczyć poruszanie się po sądzie. Wprowadziliśmy również osobne wejścia dla petentów i pracowników - podkreśla rzecznik sądu.
Sędziowie cały czas przychodzą do pracy, analizują akta, sporządzają uzasadnienia. - Sąd pracuje, ale zdecydowanie na zwolnionych obrotach - zaznacza rzecznik.
Podobnie sytuacja wygląda w prokuraturze. Przy wejściu do budynku każda osoba jest poddawana pomiarom temperatury ciała. Prokuratorzy ograniczają także do minimum kontaktu ze stronami postępowań. Wstrzymali się m.in. z wzywaniem świadków.
- Wykonujemy jedynie te czynności, których nie można przesunąć. Nadal będziemy wykonywać czynności z osobami zatrzymanymi w różnych sprawach - informuje prok. Mieczysław Sienicki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.