Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus. W tarnowskim autobusie podejrzewano skażenie. Wszystko przez kobietę, która sugerowała, że zachorowała po powrocie z Włoch

Paweł Chwał
Paweł Chwał
Nie wszyscy z powagą podchodzą do epidemii koronawirusa. Zdenerwowana kolejką do lekarza w szpitalu 70-latka najpierw oświadczyła, że wróciła z Włoch i źle się czuje, po czym opuściła lecznicę i odjechała do domu autobusem kursowym. Pojazd zatrzymali policjanci, a jego kierowca i jeden z pasażerów musieli zostać na kilka godzin odizolowani.

FLESZ - Jak bronić się przed koronawirusem? To musisz wiedzieć

od 16 lat

70-latka z Tarnowa w sobotę wieczorem zgłosiła się na SOR szpitala św. Łukasza w Tarnowie. Dyżurujący lekarze uznali, że problemy zdrowotne kobiety nie kwalifikują się do przyjęcia na oddziale i odesłali ją do lekarza przyjmującego w ramach opieki całodobowej, piętro niżej.

Ponieważ pacjentce dłużyło się czekanie w kolejce, wdała się w utarczki słowne z ochroną. W pewnym momencie zdenerwowana zakomunikowała, że niedawno wróciła z Włoch, odwróciła się i wyszła z placówki. Próbowała wsiąść do przypadkowego, zaparkowanego obok szpitala samochodu, a kiedy została z niego wyproszona, udała się na przystanek autobusowy i odjechała w kierunku miasta autobusem linii nr 9.

- O incydencie w szpitalu dowiedzieliśmy się dopiero po jakimś czasie. Gdy patrol podjechał pod autobus, ten dojeżdżał już do Mościc. W środku był kierowca i jeden pasażer. Poszukiwana kobieta miała wysiąść na jednym z wcześniejszych przystanków – relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.

Autobus został zawrócony i w asyście policji został skierowany na zajezdnię. Kierowca i pasażer spędzili na kwarantannie w sumie pięć godzin. Kobietę, między innymi dzięki udostępnionemu przez MPK nagraniu z kamer umieszczonych w autobusie, udało się zidentyfikować i odnaleźć ok. godz 22.

- Okazało się, że skłamała, w ostatnim czasie nie była we Włoszech i nie ma podstaw do tego, aby sądzić, że jest chora na koronawirusa. Nie była w stanie wytłumaczyć, dlaczego tak powiedziała – mówi Paweł Klimek.

70-latka mieszka razem ze swoją 90-letnią matką. Nie została ukarana, ale pouczona o niewłaściwym zachowaniu i objęta dozorem przez dzielnicowego.

Koronawirus: aktualizowany raport

🔔🔔🔔

Pobierz bezpłatną aplikację Gazety Krakowskiej i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska