Koronawirus. Wójt Ochotnicy Dolnej podejrzewa, że jest nosicielem. "Zrobiono mi badania"

FLESZ - Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek

- Żeby uniknąć spekulacji i domysłów informuję, że dzisiaj ok. północy udałem się do szpitala w Nowym Sączu z objawami kojarzonymi z koronawirusem: wysoka temperatura, gwałtowne napady kaszlu, bóle stawów i mięśni - pisze na swoim facebooku wójt Królczyk. - Mój stan jednak znacznie się poprawił, w szczególności wyraźnie spadła temperatura, dlatego po badaniach opuściłem szpital. Niemniej lekarze pobrali próbki i do czasu uzyskania wyniku testu na koronowirusa jestem na tzw. kwarantannie domowej.
Mam wielką nadzieję i wierzę w to głęboko, że wynik będzie ujemny, bo zachowuję zasady bezpieczeństwa i wg. mojej wiedzy nie miałem kontaktu z osobą, która mogłaby być zarażona, jednak w związku z tym, że pogorszenie stanu zdrowia wczoraj nastąpiło gwałtownie, dosłownie w ciągu kilkunastu minut ze wszystkimi objawami jednocześnie, postanowiłem poddać się procedurze, żeby wykluczyć jakiekolwiek ryzyko ze względu na bezpieczeństwo wszystkich, z którymi się spotykam. Jednocześnie uspakajam, że żadna z osób, która miała ze mną kontakt nie podlega kwarantannie. SANEPID zaleca jedynie samoobserwację.

Jak mówi wójt na czas jego kwarantanny Urząd Gminy będzie pracował tak jak do tej pory. O wyniku testu Królczyk poinformuję niezwłocznie po jego uzyskaniu.