Korowód Świętych ma być chrześcijańską alternatywą na organizowane obchody Halloween. Nie przypadkiem odbywa się w wigilię 1 listopada, bo to właśnie na ten dzień przypada Wszystkich Świętych, a więc tych, którzy już są zbawieni.
Korowód Świętych nie powinien być postrzegany jako coś negatywnego, czyli „przeciwko” lub „w odpowiedzi na” coraz powszechniejsze zwyczaje. Jego przekaz ma być jednoznacznie pozytywny i nie odnosić się bezpośrednio do kultury związanej z Halloween.
Celem korowodu ma być zwrócenie uwagi na postaci świętych i błogosławionych, których życie i czyny są przykładem do naśladowania w naszej codzienności. To jednocześnie poznawanie własnych patronów i świętych kościoła.
- Ciekawe przybliżenie postaci świętych oraz ukazanie historii ich życia ma być dowodem, że nie były to jedynie postacie z kart książek, lecz ludzie tacy jak my. Zatem – cytując słowa znanej piosenki - „taki duży, taki mały może świętym być…”- podkreślają w kościele katolickim.
Jednocześnie Korowód Świętych ma być alternatywą dla rodziców, którzy nie chcieliby, aby ich pociechy brały udział w obchodzonych tego dnia w wielu przedszkolach i szkołach zwyczajach Halloween.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Czy Kęty pojawiły się w najnowszym hicie Netflixa?
- Przebudowa stacji PKP w Oświęcimiu weszła w ostatni etap
- Podwójne święto w Uniwersytecie Trzeciego Wieku w Kętach
- Witajcie w Zatorze. Podróżnych przywita stacja kolejowa... jak z koszmaru
- Droga za miliard złotych. Ruszyła budowa S1 między węzłem Oświęcim a Dankowicami
