Każdy kto stawił się w sobotę w Domu Ludowym w Kościelisku na Chotarzu, nie mógł narzekać. Była tam góralska muzyka, zabawny kabaret w wykonaniu pań z Koła Gospodyń Wiejskich z Kościeliska, a nade wszystko konkurs nalewek domowej roboty.
W tym roku do konkursu zgłoszono ok. 100 nalewek. Te zostały podzielone na dwie grupy - nalewki zrobione z owoców, oraz nalewki z ziół.
- Na Podhalu nalewki robiło się z dawien dawna. Były one po to, żeby leczyć, ale i umilać czas. Dziadkowie pijali np. litworówkę na bóle żołądkowe - mówi Anna Nędza-Kubiniec, która prowadziła sobotnią imprezę.
Były więc nalewki z jagód, malin, cytryn, a nawet ananasów - choć to mało góralski owoc. Z ziołowych napitków skosztować można było nalewki z bzu, litwora, róży, czy czosnku niedźwiedziego.
Autor: Łukasz Bobek