- Wysokie opłaty za wjazd do Lasu Wolskiego oraz parking w rejonie ogrodu zoologicznego to utrudnianie mieszkańcom dostępu do unikatowych terenów spacerowych i przyrody - oburza się krakowianin Andrzej Styczyński.
Obecnie dojazd autem pod główną bramę zoo jest możliwy tylko po uiszczeniu opłaty za wjazd na teren Lasu Wolskiego, która dla samochodów osobowych wynosi 15 zł. Niestety, na tym parkingu zmieści się zaledwie 30 aut.
W soboty i dni świąteczne wjazd w ogóle nie jest możliwy. Samochody trzeba pozostawić na parkingu oddalonym od zoo o około kilometr. Tu pomieści się ponad 200 aut, jednak opłata - bez względu na czas postoju - również wynosi 15 zł. Dyrekcja ogrodu zoologicznego twierdzi, że tylko w ten sposób może chronić unikatową przyrodę.
- Dawniej kierowcy zostawiali auta od bram zoo aż do ulicy Królowej Jadwigi. Dochodziło do stłuczek, często musiała interweniować policja. Każdy chciałby parkować jak najbliżej, a my musimy stać na straży unikalnej przyrody, dlatego już dawno temu wprowadziliśmy ograniczenie wjazdu - wyjaśnia Józef Skotnicki, dyrektor krakowskiego ogrodu zoologicznego.
Zdaniem kierownictwa zoo, oprócz pozostawienia auta na parkingu i pójścia spacerem, mieszkańcy mogą korzystać z komunikacji miejskiej - autobus 134 dojeżdża pod bramy ogrodu.
Pierwsze głosy niezadowolenia z tych uregulowań wpłynęły już do Rady Dzielnicy VII Zwierzyniec. - Mieszkańcy zwracali uwagę, że część kierowców, chcąc uniknąć opłaty za postój, zastawia osiedlowe ulice w rejonie parkingu. Być może warto byłoby przemyśleć obniżenie stawki - zauważa Szczęsny Filipiak, przewodniczący Rady Dzielnicy VII.
Przyznaje jednocześnie, że rozumie dyrekcję zoo, która - dysponując niewielkim budżetem - szuka pieniędzy na prawidłowe funkcjonowanie placówki.
- To trudny temat, nad którym ponownie będziemy musieli się pochylić wiosną, gdy ogród zacznie przeżywać oblężenie mieszkańców i turystów - zauważa Filipiak.
Word Press Foto 2012 - Najlepsze zdjęcie prasowe 2012 r. [GALERIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+