Mecz rozpoczął się od skutecznego rzutu Maja, po skutecznej trójce tego gracza w 3 minucie było 5:5. Potem kilkupunktową przewagę zbudowali goście, ale na wysokości zadania stanął Wróbel, który zdobył siedem punktów z rzędu i AGH po sześciu minutach prowadził 14:11.
Krakowianie grali bardzo zmotywowani, chcieli pokazać, że potrafią wygrywać z wyżej notowanymi rywalami. Dobrą zmianę dał Sulima, który szybko zdobył 9 punktów. Przewaga AGH nie była wielka, oscylowała wokół 5-8 punktów, ale utrzymywała się.
Po 30 minutach było 55:51. W czwartej kwarcie goście zbliżyli się na dwa punkty, ale ostatecznie mecz zakończył się pewnym sukcesem AGH.
AGH Kraków – GKS Tychy 76:66 (23:19, 25:17, 7:15, 21:15)
Punkty dla AGH: Wróbel 18, Krawczyk 12, Maj 10, Szumełda-Krzycki 10, Sulima 9, Podworski 9, Kalinowski 6, Zych 2.