Razem z PiS maszerować będą Kluby "Gazety Polskiej" z całego kraju. - Trudno w tej chwili powiedzieć, ilu nas dokładnie będzie, ale spodziewamy się przynajmniej kilku tysięcy osób. Dodatkowo wspierać nas będzie kilkuset przyjaciół z Węgier - mówi Ryszard Kapuściński, szef Klubów "GP".
Kluby na 11 listopada zjadą do Krakowa, bo twierdzą, że w Warszawie władze przygotowują "gigantyczną prowokację". Chodzi o szczyt klimatyczny ONZ, który tego dnia odbędzie się na Stadionie Narodowym.
- Takim wydarzeniom zawsze towarzyszą protesty przedstawicieli skrajnej lewicy. Dlatego jeżeli dojdzie do ich spotkania ze środowiskiem narodowców, nie obejdzie się bez starć. W Krakowie nigdy się nic wielkiego nie działo, więc w tym roku najprawdopodobniej też będzie spokojnie - mówi Ryszard Kapuściński.
Jerzy Woźniakiewicz, przewodniczący Komisji Praworządności Rady Miasta Krakowa, uważa jednak, że 11 listopada niczego nie można wykluczyć. Zwłasza że przyjazd do Krakowa zapowiada Narodowe Odrodzenie Polski, a Bartłomiej Biernat, jego przedstawiciel w Krakowie, mówi wprost: - Jeżeli ktoś wystąpi przeciwko nam, będziemy na to w pełni przygotowani.
Twierdzi, że krakowskich narodowców wesprą koledzy z innych miast. Razem kilka tysięcy osób. - Dlatego nie możemy lekceważyć żadnych sygnałów, gdyż - jak pokazał przykład Warszawy - deklarowany spokojny przemarsz błyskawicznie może przekształcić się w regularną bitwę - mówi Woźniakiewicz.
Co na to policja? - Jest jeszcze za wcześnie, by mówić, jak będziemy zabezpieczać te wydarzenia - twierdzi Michał Kon-dzior z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Zdaniem dr. Jarosława Flisa, socjologa z Uniwersytetu Jagiellońskiego, mało prawdopodobne jest, że w stolicy Małopolski będziemy świadkami podobnych wydarzeń jak przy okazji Święta Niepodległości w poprzednich dwóch latach w Warszawie.
- Tego typu wydarzenia w Krakowie zawsze miały mniejszą temperaturę niż w stolicy. W tym naszym krakowskim ciepełku emocje tak bardzo nie buzują - mówi dr Jarosław Flis.
Prezydent Jacek Majchrowski liczy, że podobnie jak w poprzednich latach, podczas tegorocznego Święta Niepodległości nie dojdzie w mieście do poważnych ekscesów. - Wierzę w rozsądek tych wszystkich, którzy przyjadą do Krakowa - mówi prezydent Majchrowski.
11 listopada oprócz marszów PiS i narodowców ulicami miasta przejdzie też pochód patriotyczny organizowany przez marszałka województwa, wojewodę i prezydenta Krakowa.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+