Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu wspólnie z radami dzielnic stworzył listę chodników, które powinny zostać w mieście wybudowane. Łącznie wskazano 180 ulic, przy których nowe inwestycje powinny powstać.
Urzędnicy wystąpili do dzielnicowych radnych z prośbą o wytypowanie miejsc pod budowę. - Informacje, które do nas trafiły zostały zweryfikowane - wyjaśnia Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. - Na podstawie tak przygotowanych materiałów wytypowano 24 ulice których możliwa jest budowa chodnika oraz 156 ulic w których realizacja chodnika wiąże się z koniecznością wykonania kompleksowej przebudowy czy rozbudowy ulicy - dodaje.
Według urzędników budowa 24 chodników mogłaby się rozpocząć praktycznie od razu. Problemem są jednak pieniądze. Na ich powstanie potrzebnych jest 6,6 mln złotych, których obecnie ZIKiT nie ma. Najwięcej chodników wymaga naprawy na Prądniku Białym, w Krowodrzy, Bronowicach, Zwierzyńcu i Swoszowicach.
Najwięcej pochłonie budowa chodnika przy ulicy Petrażyckiego (Swoszowice) od ulicy Libertowskiej do nr 54. Koszt realizacji tego zadania 1,25 mln złotych. Sporo też będzie kosztować chodnik przy ulicy Olszanickiej (Zwierzyniec) na odcinku od ul. Powstańców Styczniowych do granicy miasta - 840 tys. złotych.
Tymczasem na remont 156 chodników, które mają być wykonane razem z przebudową ulic trzeba wydać 1,3 miliarda złotych. Największe zapotrzebowanie zgłosiła dzielnica VIII - Dębniki. aby zrealizować wszystkie zgłoszone przez radnych dzielnicowych propozycje trzeba wydać blisko 400 mln złotych.
Najmniej na powstanie chodników trzeba by było wydać w dzielnicy XVI - Bieńczycach. Tam wszystkie inwestycje pochłoną niespełna 300 tysięcy złotych.