To właśnie nowocześnie doposażone obiekty Centrum Operacji Lądowych - Dowództwa Komponentu Lądowego w Krakowie będą od przyszłego tygodnia do końca 2019 r. siedzibą kwatery głównej dowództwa operacji Unii Europejskiej państw Grupy Wyszehradzkiej. Pracować w niej będą oficerowie nie tylko z Polski, ale także z Czech, Słowacji i Węgier.
- Przez pół roku to właśnie żołnierze z Polski, z 6. Brygady Powietrznodesantowej, z Czech, ze Słowacji, z Węgier i Chorwacji będą w gotowości do reakcji w sytuacji zagrożenia. Będą stali na straży bezpieczeństwa naszych państw, ale także całej Unii Europejskiej - powiedział Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej podczas inauguracji dyżuru Dowództwa Operacji Unii Europejskiej państw Grupy V4 i Grupy Bojowej Unii Europejskiej.
Dowódcą operacyjnym UE na ten czas zostaje gen. bryg. dr Sławomir Kowalski, na co dzień dowódca COL-DKLąd. A sama grupą bojową - czyli wojskami „na teatrze działań” - dowodził będzie gen. bryg. Szymon Koziatek, dowódca 6. Brygady Powietrznodesantowej.
Bo to właśnie żołnierze 6.BPD stanowią trzon sił, które przez drugą połowę tego roku stać będą na straży UE. - To doskonali żołnierze, mający doświadczenie z Iraku i Afganistanu, elita Wojska Polskiego - stwierdził wczoraj w Krakowie minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. A do wojskowych mówił: - Doceniam wasze zaangażowanie, jestem przekonany, że jesteście gotowi bronić naszych państw, ale i całej Unii Europejskiej.
Oprócz krakowskiego desantu w skład sił bojowych wchodzić będą żołnierze armii pozostałych państw GrupyWyszehradzkiej, a także Chorwaci.
- Bardzo cieszę się z tego, że na co dzień żołnierze polscy, czescy, słowaccy, węgierscy i chorwaccy mogą razem ćwiczyć, że w ten sposób wzmacniają zdolności obronne naszych państw. To jest dobre dla naszych państw, ale także jest dobre dla całej Unii Europejskiej - mówił minister.
Zgodnie z koncepcją Grupy Bojowe Unii Europejskiej są przewidziane do udziału w misjach humanitarnych i prewencyjnych oraz stabilizacyjnych. W przypadku podjęcia decyzji o interwencji grupa musi osiągnąć gotowość do działania w ciągu maksymalnie 10 dni. Żołnierze GB UE mogą zostać przeniesieni w rejon kryzysu na odległość nawet sześciu tysięcy kilometrów od Brukseli.
Grupa Bojowa powinna być zdolna do samodzielnego działania przez 30 dni, z możliwością przedłużenia tego terminu do 120 dni. Do wszystkiego tego żołnierze z Krakowa przygotowywali się przez pół roku.
- Szymborska, Mrożek i Wajda. Wybitni ludzie na krakowskich ulicach
- Te dzikie zwierzęta żyją w Krakowie [ZDJĘCIA]
- TOP10: Zaskakujące domowe sposoby na oparzenia słoneczne
- Budowa zakopianki przeszła ważny test. Kiedy otwarcie?
- Krakowianka łamie prawa grawitacji i... podbija internet
- Sprawdź 10 sposobów na walkę z upałem!
WIDEO: Barometr Bartusia: Ekonomiści są niepotrzebni i mogłaby nami rządzić małpa?
