https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. 65-letni rolnik z Iwkowej nie ustaje w protestach. Żąda sprawiedliwości

Małgorzata Mrowiec
- Dziś jest rocznica: 9 listopada trzynaście lat temu komornik razem z ludźmi z Akademii Rolniczej zabrał mi zwierzęta, trzodę chlewną i konie, w tym część ukradł - twierdzi Włodzimierz Knurowski. 65-letni rolnik z Iwkowej protestował w piątek przed główną siedzibą Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie.

Historię twardego i nieustępliwego rolnika przez lata szeroko opisywały media. Od lat 70. jako działacz społeczny walczył o sprawy swojej wsi. Po zmianie ustroju zaczął budować przedsiębiorstwo rolne o standardzie unijnym.

W latach 90. wydzierżawił kilkadziesiąt hektarów gruntu od ówczesnej Akademii Rolniczej. Wody nieuregulowanej Uszwicy zalewały jednak jego zboża. Straty wyliczył na ok. 980 tys. zł, a otrzymał zaledwie 120 tys. zł odszkodowania. Zaczął popadać w niedostatek.

W listopadzie 2005 r. komornik zabrał mu 63 świnie i 14 koni, a w protokole wpisał ich mniej. Zwierzęta sprzedał na licytacji za kwotę znacznie mniejszą niż były warte. W efekcie zadłużenie rolnika względem AR nie zmalało.

Od lat szuka on sprawiedliwości w sądach. M.in. skarżył AR i browar w Okocimiu, który jako właściciel części Uszwicy nie dbał, w jego ocenie, o utrzymanie koryta rzeki. Walczy dalej.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

FLESZ: 12 listopada wolny od pracy, ale nie dla wszystkich

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
bb
Akademia Rolnicza miała i ma mnóstwo gruntów ,których nie potrzebuje . Po co Akademii Rolniczej były grunty w Krynicy , które ..............sprzedała pod kolejkę i stok narciarski .
Albo grunty przy ul.Balickiej gdzie dla swoich pracowników przeznaczyli na ....budowę osiedla domków jednorodzinnych .

Powinno się wziąć za takie sprawy bo to publiczny majątek i pieniądze ze sprzedaży powinny być przeznaczone na publiczne cele a nie dla pracowników uczelni.

Podobnie PKP posiadało majątek publiczny a sprzedają i pieniądze otrzymują .....kolejarze . Kiedyś kolej zalegała z podatkami i składkami na ZUS . Nie płącili i już , i co im zrobisz jak to milion głosów w wyborach . Natomiast wypłacali ogromne nagrody jubileuszowe dla swoich pracowników (a 60 tys wziął jeden z kolejarzy szczebla średniego) i wszelkie inne świadczenia .

Tymczasem przedsiebiorca pozostawiony jest sam sobie i tylko państwo doi z niego podatki albo szykanuje ,żeby było dla elektoratu.
e
ech
w mediach nadzieja
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska