Członkowie oddolnej inicjatywy „Akcja Ratunkowa dla Krakowa” w noc z piątku na sobotę opublikowali w mediach społecznościowych uderzający w miejskich urzędników list. Jego autorem jest wolontariusz pracujący w zlikwidowanym punkcie. Działacze „Akcji Ratunkowej dla Krakowa” twierdzą, że nie podają jego danych - tak samo jak imion i nazwisk innych osób, które były wymienione w liście - ze względu na dobro tych osób.
List w sprawie relokacji uchodźców z Hutnika
Opisano w nim okoliczności likwidacji punktu dla uchodźców w Hutniku.
- Podstawione zostały autokary MPK. W charakterze koordynatora towarzyszyła im osoba z Centrum Zarządzania Kryzysowego, która w sposób nieprzyjemny i opryskliwy oświadczyła, że uchodźcy mają niezwłocznie zostać przetransportowani do ośrodka zlokalizowanego w dawnej Galerii Kraków Plaza. Według nas już sam sposób przewiezienia uchodźców naraził ich na szkody fizyczne i psychiczne. Dostali kilka godzin na spakowanie się, przy czym części osób nie było wtedy w ośrodku. Wzbudziło to poczucie paniki, towarzyszące rozpaczliwym próbom ściągnięcia nieobecnych. Nim zostali wpuszczeni do autokarów musieli czekać około 40 minut na zewnątrz budynku w niskiej temperaturze w celu weryfikacji ich danych. (...) Koordynator z CZK nie wyraził zgody, żeby procedura odbywała się wewnątrz budynku lub autokarów. Uchodźcom nie udzielono informacji o celu transportu, nie pozwolono nawet by wolontariusze i tłumacze, których uchodźcy już znali i z którymi czuli się bezpiecznie, im towarzyszyli - pisze autor listu.
Dodaje też, że uchodźcy zakwaterowani w Plazie nie mogą swobodnie opuszczać ośrodka, nie zostali do nich również wpuszczeni wolontariusze, którzy przyjechali tam z prowiantem.
- Jednej z wolontariuszek udało się nawiązać kontakt ze swoją byłą podopieczną, od której dowiedziała się, że warunki sanitarne panujące w obiekcie nie są wystarczające oraz że brakuje jedzenia - dodano.
Miasto odpiera zarzuty
Na odpowiedź miasta nie trzeba było długo czekać. Rzeczniczka prezydenta Jacka Majchrowskiego, Monika Chylaszek, wystosowała oświadczenie, w którym podkreśla, że punkt w Hutniku nie był prowadzony przez MOPS ani inną miejską jednostkę, a noclegownia została zlikwidowana na prośbę władz klubu.
- Jest wierutnym kłamstwem, że uchodźcy przebywający w obiekcie dawnej Plazy nie mogą wychodzić na zewnątrz. Załatwiają sprawy urzędowe, wychodzą na spacery z dziećmi. Są ludźmi wolnymi! (...) Prawdą jest natomiast, że osoby postronne nie mają wstępu na teren punktu dla uchodźców. Tym ludziom należy się odrobina spokoju, bezpieczeństwa i prywatności. To nie jest miejsce do zwiedzania - pisze Monika Chylaszek.
Rzeczniczka zarzuca też działaczom „Akcji Ratunkowej dla Krakowa”, że tym oświadczeniem uprawiają politykę: - I na koniec: trzeba mieć w sobie bardzo dużo złej woli, żeby upubliczniać anonimowe, szkalujące miasto oświadczenia, nie zadając sobie najmniejszego trudu, by zweryfikować ich prawdziwość. To nie jest czas na uprawianie własnej polityki - emocjonalnie kończy komunikat.
Komentarze komentującego
Sprawę na swoim facebooku intensywnie komentował też - słynący z intensywnego komentowania spraw - prezydencki radny, Łukasz Wantuch. W sobotę zamieścił zdjęcia i film z Plazy. Napisał: "W Plazie można swobodnie wchodzić i wychodzić w ciągu dnia, jeżeli ktoś jest uchodźcą. Widać to wyraźnie na filmie. Osoby z zewnątrz mają ograniczony dostęp, co jest zrozumiałe. Między 22 a 6 rano jest ograniczenie, co też jest zrozumiałe".
Swój tekst zakończył zdaniem: "Znowu, po raz kolejny, robi się politykę wtedy, kiedy ona powinna być pochowana po kątach".
Za to już w niedzielny poranek był umówiony na śniadanie w Plazie z chorwackimi dziennikarzami. Z tego również zamieścił obszerną relację. - Zjadłem też to samo, co uchodźcy, żeby nie być gołosłownym (na zdjęciu). Wczoraj były pancaki z ananasem i brzoskwiniami. Powiem szczerze, ja jadam gorsze śniadania w domu - skwitował.
- Te osoby nie powinny pić mleka. Jeżeli masz te przypadłości, ogranicz picie mleka
- To są objawy nadmiaru soli w organizmie. Zobacz niebezpieczne skutki uboczne
- Co zużywa najwięcej prądu w domu? Pralka, ładowarka a może lodówka? Sprawdź!
- W Krakowie powstaje handlowe monstrum. Już widać zarys! [ZDJĘCIA Z DRONA]
- Kąpielisko na Zakrzówku zmieniło się całkowicie. Czy na lepsze?
