Władze Krakowa zdecydowały się na najem firmy, która dysponuje specjalnym sprzętem, zamiast kupować własny sprzęt. Mijałoby się to z celem, bo od września 2019 roku w Krakowie i tak będzie obowiązywał zakaz palenia węglem. O podpisaniu umowy z katowickim Głównym Instytutem Górniczym poinformował portal news.krakow.pl.
Po podpisaniu umowy jest szansa, że drony nad Krakowem pojawią się jeszcze w tym tygodniu. Zwłaszcza, że w weekend temperatura znów ma spaść poniżej zera, więc piece powinny być aktywne.
Smog w Krakowie. Tym dzisiaj oddycha miasto
Dron sprawdzi, czy w danym domostwie nie są spalane śmieci, co jest wbrew prawu. Jeśli badania uda się rozpocząć w tym tygodniu, to najpewniej przeprowadzone one będą w Bieżanowie. Dominuje tam zabudowa jednorodzinna, a stacja monitorująca jakość powietrza na ulicy Teligi często notuje spore przekroczenia norm.
Jeśli drony wykryją coś niepokojącego, to na miejsce zostanie wysłany patrol straży miejskiej. Strażnicy pobiorą próbkę popiołu do analizy. Jeśli wykaże ona palenie śmieci, to cała sprawa skończy się mandatem. Pierwszy etap badań ma potrwać do połowy kwietnia. Kolejny ruszy w połowie grudnia. Za badania dronami Kraków zapłaci niecałe 150 tys. zł.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Lekarz: Smog jest groźny dla płuc i serca, może powodować nowotwory
Autor: Agencja TVN, x-news