PRZECZYTAJ KOMENTARZ REMIGIUSZA PÓŁTORAKA: Tego PiS w kampanii nie obiecywał
- Ta ustawa łamie nasze prawa - skandowali uczestnicy demonstracji. Przynieśli też transparenty z różnymi hasłami, m.in.: „Łapy precz od sądów”, „Sędzia musi być bezpartyjny”, „Wasze prawo to bezprawie!”, „Sąd ostateczny też wymienicie? Nocą?”.
W manifestacji uczestniczyli przedstawiciele KOD-u i partii opozycyjnych - PO, .Nowoczesnej, Razem, SLD. - Skończył się czas słów, zaczął się czas czynów. I dlatego tu jesteśmy. Bądźmy razem - apelował senator PO Bogdan Klich. Jego zdaniem rozpoczyna się najważniejszy protest w skali kraju.
- PiS wprowadza ustawę, która żywcem przypomina tę Cyrankiewicza z 1962 r. Wtedy rada państwa miała możliwość odwoływać sędziów w trakcie kadencji. Tak teraz PiS chce przypisać sobie to prawo - powiedział senator Klich.
W sobotę z dziennikarzami na placu Matejki w Krakowie spotkali się przedstawiciele PSL. Pod Pomnikiem Grunwaldzkim upamiętnili rocznicę bitwy pod Grunwaldem. Później szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz mówił też o aktualnej sytuacji politycznej. Poinformował, że PSL będzie zbierać podpisy pod petycją do prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowanie ustaw wprowadzających zmiany w sądownictwie.
Autor: Piotr Tymczak
Zdaniem Kosiniaka-Kamysza nie partie opozycyjne, a głosy obywateli mogą jedynie przekonać prezydenta do tego, aby zablokował nowelizację przepisów związanych z reformą sądownictwa.
- Nawet jeśli PiS miało dobrą diagnozę, bo takie są odczucia naszych rodaków, że sądy trzeba reformować, to zmiany trzeba było rozpocząć od tych sądów, które są najbliżej ludzi, tych, które rozstrzygają o ich sprawach - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz. - Dziś opozycja nie może być lwem, bo przeciwnik jest bardzo silny i wyznacza warunki gry. W takiej sytuacji trzeba być lisem i szukać sposobów pokazujących, po której stronie jest społeczeństwo - dodał lider PSL.
Do propozycji PSL zbierania podpisów pod petycją odniósł się Bogdan Klich. - Z władzą, która chce wykorzystać demokrację do wprowadzenia dyktatury poradzi sobie tylko społeczeństwo wraz z opozycją. Sama opozycja parlamentarna sobie nie poradzi, sama ulica też sobie nie poradzi - powiedział senator Klich. - Tylko bezwzględny sojusz ludzi i opozycji jest w stanie powstrzymać ten proces. Podporządkowanie sądownictwa jedne partii oznacza, że jeżeli Polacy nie staną ramię w ramię ze zjednoczoną opozycją, będą bezradni wobec partyjnego sądu - dodał.
