Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Basen Polfy nadal w ruinie

Redakcja
Zrujnowany basen „Polfy” nie nadawał się już do remontu. Teren od lat pozostaje niezagospodarowany i coraz bardziej niszczeje
Zrujnowany basen „Polfy” nie nadawał się już do remontu. Teren od lat pozostaje niezagospodarowany i coraz bardziej niszczeje Andrzej Banas / Polska Press
Zarząd Infrastruktury Sportowej poniósł kolejny raz fiasko w negocjacjach. Nikt nie złożył ofert. Budową zajmie się najpewniej gmina. Czyli przez kilka kolejnych lat poczekamy na basen.

Od prawie 10 lat władze Krakowa uparcie forsują budowę sportowego kompleksu przy ulicy Eisenberga w formule partnerstwa publiczno-prywatnego (PPP - miasto daje teren, inwestor wykłada pieniądze na budowę i zarządza obiektem). Kolejne negocjacje kończą się jednak fiaskiem. Urzędnicy nie potrafią zachęcić inwestorów, aby wyłożyli środki na budowę. Krakowanie, jak nie mieli basenu, tak nie mają. A atrakcyjny teren w centrum miasta stoi i niszczeje. Teraz gmina będzie musiała znaleźć nawet 60 mln zł, by zrealizować inwestycję. Jeśli z budową zostanie sama, to przynajmniej przez kolejne dwa, trzy lata przy ul. Eisenberga nic się nie wydarzy.

Nie złożyli oferty
W toczących się w zeszłym roku negocjacjach brały udział dwie duże firmy: Przedsiębiorstwo Przemysłu Betonów PREFABET - Białe Błota oraz Hiszpanie ze spółką Go Fit Kraków. Pracownicy Zarządu Infrastruktury Sportowej byli dobrej myśli. - Hiszpanie wyłożyli zbyt duże pieniądze w analitykę tego przedsięwzięcia, by się wycofać - przekonywali niedawno.

A jednak. 28 lutego ZIS zaprosił dwa zainteresowane podmioty do składania ofert. Termin upłynął 30 marca. Jak się okazało, żadna nie wpłynęła. Kandydaci nie podali przyczyny. Postępowanie trzeba było więc unieważnić.

- Znaleźliśmy się w nowej sytuacji i dopiero teraz będzimy się zastanawiać co dalej - mówi Jerzy Sasorski, rzecznik ZIS. - Dopóki prowadziliśmy negocjacje, nie mogliśmy rozmawiać za plecami potencjalnych inwestorów z innymi firmami.

Formuła bez treści
O budowie nowoczesnego kąpieliska przy ul. Eisenberga w ramach PPP mówi się od 2010 r. W sierpniu 2013 ZIS rozpoczął poszukiwania inwestora, który w tej właśnie formule wybudowałby centrum sportowo-rekreacyjne.

Jeszcze w połowie 2014 budową basenu interesowała się spółka Aquainwest, które zrzesza trzy poważne firmy: budowlaną Karmar z Warszawy, Redeco - zarządzającą centrami basenowym i tenisowym we Wrocławiu oraz Intesę Sanpaolo, największą włoską grupę bankową. Ostatecznie jednak żadna z nich nie złożyła oferty. Bez podania przyczyny.

Urzędnicy ewidentnie nie radzą sobie z pozyskiwaniem prywatnych firm, które wykładałyby pieniądze na miejskie inwestycje na gminnych terenach, a następnie zarządzały nimi czerpiąc zyski. Tak miał powstać m.in. parking podziemny przy al. 3 Maja i teatr Variete. To jednak samorząd wyłożył grube miliony na realizację tych zadań. I tak też będzie najprawdopodobniej w przypadku rewitalizacji terenu po dawnym basenie Polfy. A mimo to w 2015 r. ZIS… odebrał główną nagrodę w 3. edycji konkursu 3P (organizowanego przez Polska Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości). Jury wysoko oceniło potencjał projektu w formie PPP „Centrum Sportu i Rekreacji”, uznając planowane przedsięwzięcie za interesujące i możliwe do realizacji.

- Jakby znalezienie inwestora było takie proste, to takie obiekty powstawałyby jak grzyby po deszczu - przekonuje Jerzy Sasorski. - To jest biznes i każdy szuka najlepszych możliwości dla siebie. Gmina daje teren, to i tak nie mały wkład. Nie może deklarować nie wiadomo czego. Gdyby to był szkolny basen za 15 mln zł, nie byłoby problemu. Ale tutaj koszty są cztery razy takie.

Plaża na Wisłą w Krakowie. Dzieci bawiące sie w wodzie.

Plaża nad Wisłą w przedwojennym Krakowie [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Dawna Polfa
Znajdujący się naosiedlu Oficerskim basen „Polfy” był niegdyś ulubionym miejscem letniej rekreacji krakowian. Był jednak wtak złym stanie, że nie opłacało się go remontować. Dozagospodarowania jest aż 18 tys. mkw. ZIS chętnie by tam widział basen kryty i otwarte, sezonowe kąpielisko z zieloną częścią parkową zurządzeniami sportowymi.

Teraz wszystkie obowiązki związane z budową spadną na gminę: opracowanie koncepcji, projektu, uporządkowanie terenu, wyłonienie wykonawcy. No i przed wszystkim - znalezienie 60 mln zł. W budżecie tak dużej kwoty nie ma. Na razie udało się pozyskać zaledwie 100 tys. zł na uporządkowanie terenu. ZIS liczy jeszcze na to, że uda się zdobyć jakieś zewnętrzne dofinansowanie, np. z Ministerstwa Sportu. To zaś potrwa kolejnych kilka lat.

Poirytowana nieudolnością i opieszałością urzędników jest rada Dzielnicy II Grzegórzki, która chciała zorganizować konkurs na projekt zagospodarowania terenu przy ul.Eisenberga.

- Urzędnicy szukają sponsora, ale nic z tego nie wynika - zauważa Małgorzata Ciemięga, przewodnicząca „dwójki”. - To naprawdę dziwne, bo przecież jest wiele firm, które mają pieniądze i chrapkę na działkę w centrum Krakowa. Coś musi być nie tak, że przez tyle lat nie udaje się znaleźć inwestora. Może warunki proponowane przez gminę są niekorzystne?

Chcieliśmy się dowiedzieć, jakie warunki gmina przedstawiła firmom biorącym udział w negocjacjach. Nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:Co zawiera woda w basenie?

Źródło:Dzień Dobry TVN

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska