WIDEO: Krótki wywiad
Pomysłodawca uchwały jest radny Jan Pietras (Kraków dla Mieszkańców). Przekonuje on, że krakowianie bardzo chętnie korzystają z ogólnodostępnych lodowisk, ale takich w Krakowie mamy tylko trzy. Stąd pomysł, aby każda dzielnica miała swoje lodowisko.
Jak twierdzi radny, nie wszystkie rodziny stać, aby wysłać dzieci na ferie zimowe. Lodowiska sprawiłyby, że sport zimowy, jakim jest łyżwiarstwo, można by było uprawiać w środku miasta. Według pomysłodawcy projektu uchwały, lodowiska powinny być umiejscowione jak najbliżej szkół podstawowych.
Dosyć sceptycznie na pomysł zapatrywał się radny Adam Migdał, który stwierdził, że nie zaobserwował jakiegoś przepełnienia dotychczasowych lodowisk, choć – jak powiedział – faktycznie sporo osób z nich korzysta. Inni radni wątpili, by udało się wygospodarować tereny na lodowiska tak, aby mogły być zbudowane akurat przy szkołach.
Koszt jednego takiego obiektu to ok. 70 tys. złotych. Prezydent i jego urzędnicy mają teraz czas do końca marca 2020 r., aby wskazać miejsca pod lodowiska oraz wyłonić firmę, która zajmie się ich prowadzeniem. W uchwale zaapelowano także, aby na ten cel zarezerwować pieniądze w przyszłorocznym budżecie.
Prezydent Jacek Majchrowski pomysł popiera, wydał pozytywną opinię do uchwały, ale na jego realizację nie widzi szans w najbliższym czasie. "Powyższa kwestia w obecnym stanie wydaje się niemożliwa do zrealizowania, a to z racji dużego stopnia zaawansowania prac nad przyszłoroczną uchwałą budżetową, gdzie nie brano pod uwagę realizacji programu wskazanego w projekcie uchwały" - czytamy w uzasadnieniu prezydenta.
- Najgorsze mieszkania do wynajęcia. Zobacz, co oni oferują [ZDJĘCIA]
- Rynek Główny pełen grzybów. Tak handlowano skarbami lasu!
- Nowy odcinek ekspresowej zakopianki gotowy! Zobacz jak wygląda!
- Parkowanie w Krakowie. Nowe zasady, większa strefa
- Najbardziej ekskluzywne osiedla w Krakowie [TOP 10]
- Wisła Kraków. Żony i partnerki piłkarzy [ZDJĘCIA]
