O potrzebie budowy zespołu szkolno-przedszkolnego przy ulicy Bartla urzędnicy mówią od 2009 roku. Jednak dopiero kilkanaście tygodni temu udało się znaleźć w miejskiej kasie 300 tys. złotych potrzebnych na stworzenie projektu szkoły.
Pieniądze zarezerwowano po tym, jak okazało się, że od nowego roku Szkoła Podstawowa nr 53 przy ulicy Skośnej będzie przepełniona. O sprawie jako pierwsza napisała "Gazeta Krakowska". To właśnie od nas o problemie dowiedziała się Katarzyna Cięciak, wiceprezydent odpowiedzialna za edukację, wybrana na to stanowisko w lutym. To dzięki jej interwencji potrzebne pieniądze się znalazły.
Urząd jednak do tej pory nie ogłosił przetargu na przygotowanie projektu. - Opracowanie dokumentacji nie zostało zlecone, ponieważ trwa analiza propozycji budowy i prowadzenia placówki przez instytucję zewnętrzną - wyjaśnia Jan Machowski, kierownik referatu ds. informacji medialnej w Urzędzie Miasta. - Warunkiem koniecznym, który prywatny inwestor musi spełnić, jest powstanie przedszkola, które będzie nieodpłatne.
Także mająca powstać szkoła posiadałaby swój rejon. Oznacza to, że placówka byłaby prowadzona na takich samych zasadach, jak szkoły samorządowe - dodaje Machowski.
Na razie magistraccy urzędnicy nie wiedzą, kiedy zapadnie ostateczna decyzja o tym, kto wybuduje zespół szkolno-przedszkolny. Urząd chce jednak, by budynek mógł pomieścić od 300 do 400 dzieci. Obok szkoły mają powstać obiekty sportowe, m.in. boisko wielofunkcyjne. Szacuje się, że jego budowa może kosztować do 20 milionów złotych. Obiekt ma być gotowy najpóźniej w sierpniu 2017 roku.
Tymczasem urzędnicy robią wszystko, by od nowego roku szkolnego dzieci mające pójść do szkoły przy ulicy Skośnej nie musiały się uczyć na trzy zmiany. Z tego powodu część pomieszczeń, gdzie znajdują się szatnie, ma zostać przekształcona na trzy sale lekcyjne. Wynajęte mają też zostać dodatkowe pomieszczenia znajdujące się w sąsiedztwie placówki.
Obecnie w szkole jest 16 sal lekcyjnych, z czego 9 służy uczniom klas 1-3. Tymczasem w zeszłym roku uczęszczało do niej blisko 700 uczniów. Od nowego roku ma dołączyć około 300 dzieci, które pójdą do pierwszej klasy. Problem przepełnienia rozwiąże tylko budowa nowej szkoły przy ul. Bartla.