Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyźni poznali się przypadkowo. 47-letni warszawiak w grudniu przyjechał do Małopolski (odwiedził m.in. Zakopane), a później do Krakowa i obracał się głównie w środowisku bezdomnych.
Ciało mężczyzny zostało znalezione w jednym z mieszkań w centrum Krakowa. Chociaż wstępnie wykonywane czynności nie potwierdzały jednoznacznie, że związek ze śmiercią mężczyzny mogą mieć inne osoby, policjanci pracowali stosując procedury jak przy zabójstwie. Decyzja ta okazała się trafna, gdyż sekcja zwłok wykazała, że 47-latek zmarł na skutek wykrwawienia spowodowanego pobiciem.
W wyniku podjętych działań ustalono sprawcę pobicia. Okazał się nim 43-letni mężczyzna, bezdomny przebywający na terenie Krakowa. W obawie przed policją ukrywał się w piwnicach, gdzie został zatrzymany. Sprawca znany był policji, wcześniej karano go m.in. za włamania i kradzieże.
W dniu pobicia mężczyźni wspólnie spożywali alkohol, a następnie sprawca pobił swojego kompana używając pięciokilogramowego młota, po czym go okradł.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!