Władze miasta twierdzą, że nie mogą nic zrobić, bo budynek urzędu i parking znajdują się na działce należącej do prywatnej firmy. Argument ten nie przekonuje jednak bezrobotnych, bo w rejonie ul. Wąwozowej znajduje się sporo nieużytków, na których można urządzić bezpłatny parking.
Czytaj także:**Krakowski szybki tramwaj nie jest... szybki**
Godzina postoju na płatnym parkingu kosztuje 2 zł 50 groszy. W tym czasie w urzędzie niewiele jednak da się załatwić. Wizyta zajmuje trzy, cztery godziny. Za parking trzeba więc wyłożyć nawet 10 zł.
- Pierwszy raz podjechałam pod sam urząd, ale kiedy zobaczyłam, że parking jest płatny, to wróciłam i zatrzymałam się przy Wąwozowej - mówi Karolina Kania.
Czytaj także:**Cukier znów będziemy kupować na kartki?**
Parkingowy sprzed urzędu tłumaczy, że pod urzędem nie zawsze jest tak mało samochodów: - Czasami jedna rodzina przyjeżdża trzema samochodami - mówi. - Takich stać na zapłacenie za postój. Parkingowy zdradza też, że około 20 urzędników opłaca abonament parkingowy pod GUP. Jego koszt to 24 zł miesięcznie. Urzędnicy miejscy nie pomyśleli o stworzeniu bezpłatnego parkingu pod budynkiem GUP. - Musielibyśmy wykupić teren - przyznaje Jan Machowski z biura prasowego Urzędu Miasta Krakowa. - Zbadamy możliwości prawne i finansowe, ale nie chcę nic obiecywać - zaznacza Machowski. Do urzędu miasta docierają też skargi kierowców na trudny przejazd Wąwozową z powodu parkujących przy drodze samochodów. - Stwarza to zagrożenie dla wysiadających z aut, ponieważ nie ma pobocza i muszą iść ruchliwą ulicą, którą często jeżdżą tiry i autobusy.
Zagłosuj na Najbardziej Wpływową Kobietę Małopolski
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Ostry seks w Krakowie: szpital i więzienie
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Pawła Kołodzieja jeszcze nikt nie pokonał. Jak będzie teraz?