W środę mieszkańcy zawiadomili o masowym śnięciu ryb w rzece Wildze w okolicach ulicy Zakopiańskiej, Tokarskiej i Ludwisarzy w Krakowie. Alarmowali, że rzeka miała kolor biało brunatny. Przypomnieli, że powyżej tego odcinka rzeki rozpoczęły się prace budowlane związane z budową Trasy Łagiewnickiej.
- Podobno sprawa została wyjaśniona, a tu znów na wysokości ulic Tokarskiej i Ludwisarzy pojawia się biała piana na rzece - zwraca uwagę jeden z mieszkańców.
Przypomnijmy, że w środę, o godz. 14.21 wpłynęła do dyspozytora Wodociągów Miasta Krakowa informacja o tym, że do Wilgi mogły trafić ścieki z miejskiej sieci kanalizacyjnej. Natychmiast, na miejsce skierowane zostały służby techniczne.

Inowrocław. Radny Andrzej Kieraj: - Zapomniano o rocznicy "...
Po przybyciu na miejsce potwierdzono wypływ ścieków przez przelew burzowy, którego przyczyną był zator w postaci desek o długości około 1,5 m, które zostały wrzucone przez nieznane osoby do kanału.
Powstałe w ten sposób spiętrzenie, doprowadziło w konsekwencji do uruchomienia przelewu burzowego. Część ścieków przez przelew została odprowadzona do Wilgi. Uruchomienie przelewu uchroniło posesje znajdujące się powyżej przed zalaniem ściekami bytowymi.
O godz. 16.15, a więc po niespełna dwóch godzinach, kanał został oczyszczony i służby techniczne rozpoczęły usuwanie z koryta rzeki i wokół przelewu burzowego części stałych, które wypłynęły razem ze ściekami.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Magnes. Kultura Gazura
Źródło: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto