Na dziedzińcu kościoła i klasztora ojców karmelitów, do którego można dotrzeć od strony ul. Karmelickiej, od wielu lat roztacza się smętny widok starych, gospodarczych budynków, należących do klasztoru i wchodzących w jego skład. Jak widać na zdjęciach, budynkom grozi zawalenie. W klasztorze trwa obecnie dwutygodniowa kwarantanna dla zakonników.
Pobierz bezpłatną aplikację Gazety Krakowskiej i bądź na bieżąco! Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.
Jest chyba jakiś nadzór budowlany który powinien nakazać rozebranie tych budynków właścicielowi. To zakrawa na kpinę, że coś takiego stoi w centrum miasta. Kiecmani czekają , aż się to wszystko zawali, wtedy teren sprzedadzą , albo wybudują jakiś wieżowiec, czy też czekają aż konserwator zabytków za nasze pieniądze przywróci stan budynków do stanu używalnoeści, a wtedy te zapracowane pszczółki będą wiedziały co z tym zrobić.Co ma wspólnego kwarantanna zakonników ze stanem budynków ? Miasto powinno wywłaszczyć i przejąć teren skoro właściciel ma gdzieś mieszkańców Krakowa.