Kraków. Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się”. Dziedzictwo Jana Pawła II

Idea utworzenia papieskiego Centrum narodziła się 2 stycznia 2006 roku, jako odpowiedź Kościoła krakowskiego na słowa papieża Polaka „Nie lękajcie się! Otwórzcie drzwi Chrystusowi”, wypowiedziane w dniu inauguracji pontyfikatu - 22 października 1978 r. Inicjatorem powstania Centrum był kardynał Stanisław Dziwisz, który podpisał dekret o jego powołaniu i zatwierdził jego statut.

„Wznosimy to dzieło z obowiązku i potrzeby serca, by wyrazić wdzięczność Janowi Pawłowi II za to wszystko, co wniósł w dzieje narodu polskiego, w życie Kościoła w naszej Ojczyźnie i na całym świecie. Wznosimy to dzieło, by - kierując się jego wskazaniami i testamentem - podejmować odważnie wyzwania współczesnego świata i prowadzić nową ewangelizację. Wznosimy to dzieło, by promieniowało ewangelicznymi wartościami dobra, miłości, pojednania, nadziei i pokoju”. Takich słów użył kardynał Dziwisz 11 października 2008 r., w dniu, w którym rozpoczęto budowę Centrum „Nie lękajcie się!”.

Inicjatywę tę bardzo pochlebnie ocenił papież Benedykt XVI, który podczas wizyty w Polsce, w maju 2006 r. poświęcił kamień węgielny podczas spotkania z młodymi na krakowskich Błoniach.

Centrum powstało na terenach poprodukcyjnych byłych Krakowskich Zakładów Sodowych „Solvay”, w których w czasie II wojny światowej i niemieckiej okupacji pracował, jako robotnik, późniejszy arcybiskup Krakowa Karol Wojtyła - papież Jan Paweł II. Tereny te, tzw. Białe Morza, leżą pomiędzy rzeką Wilgą a linią kolejową w kierunku Zakopanego. Sąsiadują z Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach, które to miejsce zajmuje istotne miejsce w papieskim nauczaniu.

Na „Białych Morzach” jest dzisiaj „papieskie miasteczko”, m.in. Centrum Wolontariatu, Instytut Dialogu Międzykulturowego im. Jana Pawła II, muzeum, sanktuarium św. Jana Pawła II Wielkiego, wieża widokowa, pięknie utrzymany park z placem zabaw dla dzieci...

Pierwotnie miała być tylko kaplica. Kardynał Stanisław Dziwisz, główny świadek świętości papieża Polaka, doszedł jednak do wniosku, że trzeba wybudować kościół. Wybudowano dwa. Najpierw powstał dolny, zwany Kościołem Relikwii. W czerwcu 2013 r. kard. Dziwisz uroczyście poświęcił górną część świątyni.

Kościół - pierwszy na świecie pod wezwaniem Jana Pawła II - był jeszcze w budowie, wszystko było rozkopane, a już przybywali tam ludzie, żeby się modlić. Oficjalny kult papieża Polaka w tym miejscu rozpoczął się 11 czerwca 2011 r. W tym dniu kard. Stanisław Dziwisz uroczyście erygował Sanktuarium błogosławionego Jana Pawła II. Po beatyfikacji papieża do sanktuarium trafiły jego relikwie. Najcenniejszą z nich jest krew, którą lekarze z kliniki Gemelli we Włoszech przekazali osobistemu sekretarzowi papieża - kardynałowi Stanisławowi Dziwiszowi.

Ampułka z krwią papieża, zamknięta w szklanej szkatule, została umieszczona wewnątrz marmurowego ołtarza stojącego pośrodku Kościoła Relikwii. Z Rzymu dotarł również papieski krzyż pastoralny, ornat wraz z mitrą i krzyż, przed którym modlił się Jan Paweł II w prywatnej kaplicy w czasie ostatniej za życia drogi krzyżowej w rzymskim Colosseum, w 2005 r.

W sanktuarium wierni mogą też zobaczyć płytę z grobu Jana Pawła II pochodzącą z Grot Watykańskich bazyliki. Płyta znajduje się w Kaplicy Kapłańskiej zaprojektowanej na wzór krypty św. Leonarda na Wawelu, w której ks. Karol Wojtyła odprawił swoją prymicyjną mszę św. Na płycie umieszczony jest relikwiarz wykonany na wzór otwartego Ewangeliarza, którego strony przewracał wiatr w czasie pogrzebu papieża.

Kard. Stanisław Dziwisz przekazał do sanktuarium jeszcze jedną bezcenną relikwię. To zakrwawiona sutanna, w którą Jan Paweł II ubrany był 13 maja 1981 r. W tym dniu podczas audiencji generalnej na placu św. Piotra zamachowiec Mehmed Ali Agca próbował zabić papieża. Ta szczególna relikwia, przy której bardzo często modlą się ludzie, znajduje się w szklanej gablocie w Kościele Górnym.

Sanktuarium poświęcone św. Janowi Pawłowi II to dzisiaj jedno z najczęściej odwiedzanych przez pielgrzymów miejsc w Krakowie. Biorąc pod uwagę, że na wyciągnięcie ręki jest sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach, stolica Małopolski ma szansę stać się drugą Częstochową. Tak twierdził jeden z najwybitniejszych znawców turystyki pielgrzymkowej - prof. Antoni Jackowski z UJ. Dlatego pierwszy, wieloletni kustosz sanktuarium św. Jana Pawła II - ksiądz Jan Kabziński, starał się, by pielgrzymi mieli tu nie tylko strawę duchową, ale i odpowiednią infrastrukturę. Do sanktuarium można dziś dojechać nie tylko samochodem, ale również miejskimi autobusami i tramwajami oraz koleją.

Tłumy wiernych gromadzą się tu 22 każdego miesiąca. To święto patronalne papieża Polaka. Niedawno wpisane do kalendarza najważniejszych uroczystości w archidiecezji krakowskiej. Prawie wszystkie miejsca parkingowe zapełniają się także w dni świąteczne.

Wierni z całego świata przyjeżdżają tu nie tylko, żeby się modlić, ale także odwiedzać znajdującą się w dolnym kościele wystawę prezentującą kopię Całunu Turyńskiego. Tylko pięć państw na świecie ma tej klasy kopię, m.in. Brazylia, Argentyna i Stany Zjednoczone.

Warto wspomnieć, że do sanktuarium Jana Pawła II pielgrzymują również osoby innych wyznań niż katolickie. Przybywają tu także niewierzący. Bo papież Polak był autorytetem nie tylko dla katolików.

Grażyna Starzak

Jak dobrze znasz Jana Pawła II? Sprawdź się - QUIZ