https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Chcą tramwaju na Górkę Narodową. Drogi już nie

Marcin Karkosza
Tak według założeń ma wyglądać trasa nowej linii tramwajowej do Górki Narodowej. Po 10 marca ZIKiT udostępni swoje plany do wglądu mieszkańcom, ale ostateczna wersja trasy powstanie później
Tak według założeń ma wyglądać trasa nowej linii tramwajowej do Górki Narodowej. Po 10 marca ZIKiT udostępni swoje plany do wglądu mieszkańcom, ale ostateczna wersja trasy powstanie później infografika Grażyna Gajewska
Budowa nowej trasy, którą tramwaje pojadą do północnej części Krakowa ma się rozpocząć na przełomie 2015 i 2016 r., zakończy się pod koniec 2017 r.

Koszt inwestycji ma się zamknąć kwotą ok. 200 mln zł. Oficjalne konsultacje społeczne, w sprawie planowanej budowy rozpoczną się 10 marca br., jednak urzędnicy zaprezentowali mieszkańcom swoją koncepcję już we wtorek. Na spotkanie zorganizowane przez radnych miejskich przyszło blisko 400 osób. Było burzliwie.

O ile większość osób obecnych na wtorkowym spotkaniu popierała budowę tramwaju, to wielu mieszkańców wyrażało swoje obawy w stosunku do mającej powstać tam szerokiej drogi oraz wielkich parkingów (patrz ramka).

Od pętli na Krowodrzy trasa tramwajowa o długości ok. 4,5 km, ma przebiegać przez niezagospodarowany pas zieleni na wprost do ul. Opolskiej. I dalej do ul. Pachońskiego, gdzie skręci w kierunku ul. Siewnej. Następnie tory będą poprowadzone ul. Bociana, i znów zakręcą w kierunku nasypu kolejowego (pod którym przebiegną tunelem pieszo-tramwajowym) do ul. Kuźnicy Kołłątajowskiej, ul. Banacha i ostatecznie al. 29 Listopada. Tu powstanie pętla tramwajowa i autobusowa.

Równolegle do torów powstać ma także nowa droga. Jej początkiem, będzie skrzyżowanie ulic: Wybickiego, Twardego i Bratysławskiej.

- Ruch, na odcinku do ul. Opolskiej będzie odbywać po dwóch pasach w stronę wyjazdu z miasta i po jednym w kierunku Kleparza - mówi Krzysztof Migdał, koordynator ds. projektów strategicznych ZIKiT, odpowiedzialny za przedstawienie koncepcji. Pozwoli to na rozładowanie ruchu aut w okolicy.

Tramwaj wraz z nową drogą przecinać miałby ul.Opolską na poziomie gruntu, natomiast dotychczasowy ruch Opolską ma zostać puszczony tunelem podziemnym pod torami tramwajowymi.

- To jest konieczne, aby nie blokować kierowcom płynnego przejazdu ul. Opolską - tłumaczy Krzysztof Migdał.

Podobnych przecięć na trasie może być jednak więcej, jednak nie wszędzie powstaną tunele. Na przykład na ul. Pachońskiego linia tramwajowa będzie przecinać jezdnię, co wymusi ustawienie sygnalizacji świetlnej. Ważnym elementem inwestycji są także parkingi Park&Ride (parkuj i jedź). W sumie na nowej trasie zaplanowano trzy takie obiekty: przy pętli Krowodrza Górka, ul. Pachońskiego oraz przy pętli końcowej. Konsultacje społeczne, w sprawie inwestycji potrwają co najmniej kilka miesięcy, a następnie urzędnicy wystąpią o wydanie decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych. Pod koniec roku rozpisany zostanie przetarg na realizację inwestycji w systemie tzw. "zaprojektuj i wybuduj". Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z przyjętym planem, budowa drogi oraz linii tramwajowej zakończyć ma się pod koniec 2017 roku.

Obawy mieszkańców


Jakub Jastrzębski, mieszkaniec ul. Zimorowicza

- Jestem przeciwny połączeniu budowy linii tramwajowej drogą. Nie po to płacimy podatki w mieście, aby pod samym nosem, na ostatnich terenach zielonych, wybudowano nam czteropasmową ulicę i parkingi, z których korzystać mają osoby przyjeżdżające spoza Krakowa.

Lucyna Nowak, mieszkanka ul. Pachońskiego
Tramwaj jest nam bardzo potrzebny ale boję się, że przez budowę szerokiej drogi znacznie zwiększy się ruch samochodowy w całej okolicy. Do tego, planowane tory mają przebiegać w miejscu, gdzie obecnie jest pas zieleni i miejsca parkingowe, zaledwie 15 m od mojego bloku. Urzędnicy powinni to przemyśleć.

Jacek Motyka, mieszkaniec ul. Szopkarzy
Jestem zły na urzędników, za sposób w jaki planują zorganizować przebieg linii tramwajowej. Tory kilkakrotnie przecinają się z drogą - takie rozwiązanie zwiększy koszty inwestycji i spowoduje korki.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 22

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

f
ffd
Nabudowali bloków w Krk a teraz zdziwieni że smog ze nie mam gdzie drogi zrobić czy tramwaju puścić że korki itp bla bla bla
e
elen
popieram i czekam z niecierpliwością . na takie inwestycje nie szkoda nigdy pieniedzy. powinni to robić jak najszybciej a nie snić o potędze czyli igrzyskach
m
mieszkaniec siewnej
za dużo demokracji, budować linię tramwajową .
K
Krakus.
I bardzo dobrze - niech się dzieje , remont Mogilskiej ,remont dworca ,ul Lema ,nowy ciąg z Wielickiej na Mały Płaszów i wiele innych. Niech rozkopują ,dewastują ,modernizują nawet niech nam będzie chwilę żle coby potem było dobrze . Takie są uciązliwości i potem ułatwienia zycia w mieście. A komu nie pasuje to wyjazd -domek w Bieszczadach albo w Lubelskim,ogródek , i niech go gryzą krowy,kąsają pszczoły, kleszcze i inne dzikie węże.
J
Janek
Uważam, że to dobry pomysł - z tramwajem i drogą. W końcu będzie można wyjechać stąd szybciej, czy to nową drogą, czy starą (ruch sie na nich zmniejszy jak będzie kolejna droga w stronę centrum) czy tramwajem. Pozdrawiam przeciwników! I jak to ktoś już wcześniej napisał jak chcesz mieszkać wśród zieleni - przenieś się na wieś.
o
osiedle cegielniana
Ja zanim kupiłem swoje własne M zrobiłem dobry rekonesans gdzie i ile mam to przyatanku, jakie linie jeżdżą i co ile, ile jest szkół, sklepów, gdzie jest poczta itp itp Nie ma to jak kupić świadomie mieszkanie na zadupiu (bo taniej) i potem płakać, że nie ma dojazdu, tramwaju itp Podobnym zadupiem są Kliny Borkowskie, ludzie kupują tam tanie mieszkania i potem płaczą, że autobus jest jeden, raz na pół godziny i jedzie do centrum godzinę ... Widziały gały, co brały ...
z
zadowolony z projektu
No i znowu niezadowolenie, znowu lucyna nowak będzie mieszać.
Walczyła o zabranie nam 154,114 a teraz tramwaj jej się nie podoba bo droga będzie przebiegać pod jej domem. Może nawdycha się spalin i nie będzie mącić.
Chcemy połączenia tramwajowego, bo jesteśmy odcięci od naszej parafii, przychodni itp.
T
Tomek
A jak ma wyglądać kwestia wykupu działek pod inwestycje?
p
pensje i premie
PIENIĄDZE POTRZEBNE SĄ TERAZ NA OLIMIADĘ !! samozwańcza sitwa, która sama ogłosiła się "komitetem organizacyjnym igrzysk" musi teraz otrzymywać pensje i premie, musi jechać do KUALA LUMPUR, aby dowiedzieć się, że żadnych igrzysk w krakowie nie będzie:"za wysokie progi". Ale i po tym wydarzeniu "komitet" nie zniknie, dalej będzie brał pensje i premie!!
s
s.
Z jednej strony racja, że skargi o pocztę czy przychodnię to nie ten adres, z drugiej ta lokalizacja pętli wydaje mi się trochę z d. wyjęta, pcha się w środek zabudowy i blisko do pętli będzie tylko mieszkańcom dwóch bloków przy Belwederczyków, reszta musi drałować po kilometr i więcej.

Dlaczego tory nie mogą przekroczyć 29 Listopada za Banacha, pętlę zorganizować w okolicach starego fortu, albo i na pętli autobusowej Starostwo Powiatowe, od narożnika nieszczęsnego osiedla do przystanku byłoby pod 150 metrów...

albo choćby i przeciągnąć przez środek osiedla i doprowadzić w okolice pętli "Prądnik Czerwony", np. na drugą stronę wiaduktu kolejowego. Dojazd do cmentarza, do osiedla Prądnik Czerwony, nikomu nie depcze po odciskach, i obsługuje najwięcej osiedli.
s
s.
Sześciopasmówkę. W tamtym miejscu Opolska ma sześć pasów ruchu.
Przejście dla pieszych z sygnalizacją jest 150m od planowanego punktu przecięcia, a jedynym uzasadnieniem istnienia tego przejścia dla pieszych w tamtym miejscu jest przystanek autobusowy, bo między Prądnikiem a Opolską na tamtym odcinku kompletnie nic nie ma.

Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby i przystanek i przejście przenieść o 150m, na drugą stronę McDonalda, i połączyć przejście dla pieszych z przejazdem tramwajowym - albo choćby zrobić kładkę podobną do tej trzysta metrów dalej, pieszo-tramwajową, nad Opolską i nad Prądnikiem - za ułamek ceny puszczania Opolskiej tunelem.
s
s.
Jeśli taki P&R zmieści 180 samochodów, które będą stały po (lekko licząc) 2h, to droga musi przepuścić średnio 90 samochodów na godzinę. Czyli 1 na 40 sekund. Do tego serio nie trzeba dwupasmówki a i to przy wątpliwym założeniu że P&R będą stale pełne i tak duże.
Niechaj to będzie dojazdówka do parkingów, a nie nowa droga tranzytowa, którą będą sobie robić skróty TIRy od Słomnik do A4.

Razem z tym tunelem Opolskiej pod linią tramwajową cały projekt wygląda mi na "Czemu mamy to zrobić taniej i przydatniej skoro można to zrobić droźej i uciążliwiej?"
s
s.
Ktoś upadł na głowę? Czteropasmówkę chcą puszczać tunelem pod dwoma torami tramwajowymi? Jedną z największych arterii miasta rozkopać i zablokować dla ruchu budując na niej tunel?

"Nie blokować dla ruchu sygnalizacją świetlną" gdy ok. 50m od planowanego punktu przecięcia jest przejście dla pieszych z sygnalizacją świetlną?

Opolską puścić tunelem a tramwaj na poziomie gruntu, gdy zaraz za miejscem skrzyżowania i tak będzie musiał wjechać na most żeby przejechać nad Prądnikiem, zamiast tramwaj puścić troszkę dłuższą estakadą nad rzeczką i nad Opolską?

Oj, ktoś w ZIKiT ma szwagra z firmą robiąca tunele!
j
jaszczur
Zamiast wydawać pieniądze na referendum w sprawie igrzysk w roku 2022, przeznaczyć je na budowę tramwaju do górki Narodowej, już teraz a nie w tak odległej przyszłości. Ludzie chcą tramwaju a nie igrzysk!!!!!!!
ekoista -
Popełniamy te same błędy jak ludzie z krajów zachodnich. Dlatego uważam że mieszkańcy miast z krajów zachodniej są świadomi ekologicznie w odróżnieniu do większości Polek i Polaków. U nas w Polsce jest takie błędne koło , z którego trudno wyjść z wielu względów ,także tych że większość ludzi w Polsce ma niskie dochody, a władze lokalne na ogół nie potrafią myśleć logicznie i brak im wyobraźni przestrzennej lub w ogóle wszystko mają gdzieś oprócz własnych korzyści. Dlatego jest tak jak jest. Czyli totalny bezład przestrzenny oparty na chorych przepisach wydanych przez chorych urzędników. Ludziom się wydaje że jak powstanie nowa droga to nie będzie korków. Zabetonowuje się każdy skrawek zieleni ,przez to miasto staje się nieprzyjazne . Ludzie przenoszą się coraz to dalej od miasta a potem szturmują samochodami co rano wjazd do miasta jadąc do szkół ,pracy itd...Błędne koło...Tymczasem przestrzeń miejska powinna być priorytetem ,a nie samochód kolejna droga, kolejny parking . Dobra jakość przestrzeni miejskiej to priorytet. Miasto przyjazne ludziom (ład przestrzenny i kolorystyczny ,dużo zadbanej zieleni, zero emisyjny sprawny, łatwodostępny transport miejski szynowy )- Kraków przyciąga mieszkańców ,wiele osób chce tu zamieszkać ,nie mamy na to wpływu , tymbardziej więc trzeba stworzyć - przyjazne miasto dla ludzi , a nie dla samochodów !!!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska