https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Chcą wprowadzenia zakazu jazdy na hulajnogach elektrycznych na Plantach i w parkach

Piotr Tymczak
Grupa radnych przygotowała projekt uchwały w sprawie zmiana regulaminów korzystania z Plant Krakowskich, Parku Krakowskiego, Parku im. dr H. Jordana, Parku Bednarskiego i Błoń Krakowskich, tak by w tych miejscach nie można było jeździć na hulajnogach elektrycznych. O taki zakaz w parkach na swoim terenie wnioskuje też osiem krakowskich dzielnic.

W uzasadnieniu do projektu uchwały miejscy radni zwrócili uwagę, że hulajnogi elektryczne są znakomitym środkiem transportu w mieście, ale ich rosnąca popularność stwarza niestety duże problemy - chodzi o bezpieczeństwo. "Młode osoby, turyści, często pod wpływem alkoholu, korzystający w dwie osoby z e-hulajnogi stanowią zagrożenie dla życia i zdrowia innych osób. Mieszkańcy Krakowa mają prawo korzystać z terenów zielonych bez obawy, że za chwilę ktoś ich potrąci" - napisali radni.

W uzasadnieniu podkreślili też, że należy rozważyć czy zakaz powinien obowiązywać tylko podczas sezonu turystycznego, czy przez cały rok. Do analizy pozostawili też czy z zakazu nie wyłączyć e-hulajnóg i segweyów, które będą wyposażone w blokadę prędkości do 12 km/h (tak jak w Niemczech) i kamerę zamontowaną z przodu i z tyłu (nagrany obraz byłby dowodem w razie wypadku). Postawili też pytanie, czy zakazem nie objąć wszystkich parków?

- Osiem dzielnic chce wprowadzić zakaz poruszania się hulajnogami elektrycznymi na ich terenie - zwraca uwagę radny Łukasz Wantuch z klubu prezydenckiego "Przyjazny Kraków".

Uchwały w sprawie wprowadzenia zakazu jazdy na hulajnogach elektrycznych przegłosowały dzielnice: I Stare Miasto (wniosek o zakaz dla hulajnóg elektrycznych w Parku Kulturowym Stare Miasto), III Prądnik Czerwony (na terenie parków w tej dzielnicy), V Krowodrza (na terenie parków w tej dzielnicy), VI Bronowice (wniosek o dopisanie parku Młynówka Królewska), XI Podgórze Duchackie (na terenie parków w tej dzielnicy), XIII Podgórze (na terenie parków w tej dzielnicy), XV Mistrzejowice (na terenie parków w tej dzielnicy), XVI Bieńczyce (na terenie parków w tej dzielnicy).

Co na to urzędnicy? - Uchwała w sprawie zakazu poruszania się hulajnogami budzi nasze zastrzeżenia, co zresztą zostało ujęte w negatywnej opinii. Zgodnie z ustaleniami z naszego pierwszego spotkania z przedstawicielami branży e-hulajnóg, przesyłamy właśnie nasze propozycje i spotykamy się z nimi kolejny raz w ciągu maksymalnie dwóch tygodni. Wtedy będziemy w stanie podać szczegóły - komentuje Łukasz Franek, dyrektor Zarządu Transportu Publicznego.

WIDEO: Krótki wywiad

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Motoryzacja

Komentarze 20

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Firma Lime nie ma żadnego regulaminu w j. polskim, na stronie jest tylko USA, gdzie wyraźnie jest napisane, że wszelki spory rozstrzyga sąd w SanFrancisco. Powodzenia jeśli np. w wyniku wypadku wybuchnie ci bateria i poparzy ciało.

Gdzie można jeździć elektryczną hulajnogą we Wrocławiu? Według prawa nigdzie!

- Takim urządzeniem można się poruszać po drogach niepublicznych, ale pojazd musi spełniać określone warunki. Musi mieć odpowiednią homologację - mówi Wojciech Jabłoński z dolnośląskiej policji.

w myśl przepisów "Prawo o ruchu drogowym", osoba, która jedzie na hulajnodze jest traktowana jako osoba piesza i powinna poruszać się chodnikiem - tłumaczy Wojciech Jabłoński.

Tu jednak pojawia się problem, bo prawo prawem, ale zgodnie z regulaminem firmy Lime, poruszanie się elektryczną hulajnogą po chodniku też jest zabronione.

Zatem gdzie taką hulajnogą jeździć można? Niestety dopóki kwestie prawne nie zostaną w tym zakresie uporządkowane, jedyną odpowiedzią na to pytanie zdaje się być słowo: nigdzie.

Co na to ubezpieczyciel, kiedy użytkownik spowoduje wypadek drogowy lub kogoś zrani, uszkodzi, może okaleczy na całe życie?????? Ukarać przedstawicieli firmy zarządzającej hulajnogami i zabronić użytkowania.

Hulajnoga i skuter elektryczny są pojazdami silnikowym wolnobieżnymi, a takimi nie można się poruszać po chodniku.

https://gazetawroclawska.pl/gdzie-mozna-jezdzic-hulajnoga-elektryczna-nigdzie-ostatecznie-po-chodniku/ar/13681238

G
Gość

https://najlepszehulajnogi.pl/prawo-drogowe-a-hulajnogi-elektryczne-przepisy-mandaty-zakazy-169/

Prawo drogowe, przepisy i hulajnogi elektryczne

Nowe przepisy mają pojawić się na wiosnę 2020 roku, a póki co każdy interpretuje kodeks drogowy po swojemu. Niedawno oficer prasowy KMP w Świnoujściu wypowiedział się na temat przepisów dotyczących hulajnóg. W sierpniu 2017 przestrzegał przed konsekwencjami poruszania się po drogach publicznych, w strefach zamieszkania czy strefach ruchu urządzeniami typu seagway. Jasno wyjaśnił, że zgodnie z obowiązującymi przepisami poruszając się pojazdami nie dopuszczonymi do ruchu popełniamy wykroczenie.

“Zgodnie z obowiązującymi przepisami poruszanie się urządzeniami typu elektryczna hulajnoga czy seagway po drogach publicznych, w strefach zamieszkania oraz w strefach ruchu jest zabronione. Policjanci reagują na takie wykroczenia pouczając bądź nakładając mandat karny – taryfikator przewiduje wysokość mandatu od 20 do 500 zł.”

R
Ryszard

Cebulki nie ogarniają techniki. Ale innowacji nie zatrzymasz. Ludzie jeżdżą i będą jeździć na hulajnogach i autami bo nikt na siłę nikogo nie zmusi do wyrzeczeń i transportu publicznego. Wolność robienia syfu ma przyszłość. Precz z hivofobia!

p
pora najzwyższa

Najwyższa pora aby chodniki były znowu bezpieczne dla pieszych !

G
Gość
6 listopada, 09:59, Gość:

W parkach wprowadziłbym też bezwzględny zakaz jazdy na rowerach z wyjątkiem rowerków dziecięcych. Dla bezpieczeństwa.

6 listopada, 11:00, chlor ;):

Dlaczego? jak wszyscy to wszyscy. Ostatnio taki mały bombelek wjechał we mnie. Wystraszył mnie myślałem, że to jakiś wygłodniały pies chce zgwałcić moją nogę i rozbiło mi się piwo.

6 listopada, 11:24, Gość:

Tak jak w PoRD.

Tak jak w PoRD na chodnikach. Tam rowery dziecięce sa dopuszczalne. Młódź się uczy jeździć, a dorośli traktują park jak ulice tranzytową - dlatego.

G
Gość
6 listopada, 09:59, Gość:

W parkach wprowadziłbym też bezwzględny zakaz jazdy na rowerach z wyjątkiem rowerków dziecięcych. Dla bezpieczeństwa.

6 listopada, 11:00, chlor ;):

Dlaczego? jak wszyscy to wszyscy. Ostatnio taki mały bombelek wjechał we mnie. Wystraszył mnie myślałem, że to jakiś wygłodniały pies chce zgwałcić moją nogę i rozbiło mi się piwo.

Tak jak w PoRD.

c
chlor ;)
6 listopada, 09:59, Gość:

W parkach wprowadziłbym też bezwzględny zakaz jazdy na rowerach z wyjątkiem rowerków dziecięcych. Dla bezpieczeństwa.

Dlaczego? jak wszyscy to wszyscy. Ostatnio taki mały bombelek wjechał we mnie. Wystraszył mnie myślałem, że to jakiś wygłodniały pies chce zgwałcić moją nogę i rozbiło mi się piwo.

n
normalny

Ostatnio widziałem na bulwarach dwóch młodych mężczyzn jadących na jednej hulajnodze. Jeden był z przodu a drugi z tyłu bardzo blisko siebie. Zwymiotowałem i poszedłem dalej, co zrobić pomyślałem takie chore czasy, ale obrzydzenie pozostało.

G
Gość

Jak będzie egzekwowany tak samo jak zakaz jazdy rowerem po chodnikach to możecie sobie dać spokój z tą uchwałą

G
Gość

W parkach wprowadziłbym też bezwzględny zakaz jazdy na rowerach z wyjątkiem rowerków dziecięcych. Dla bezpieczeństwa.

K
Krakowianka

Hulajnogi są pozostawiane na chodnikach i w różnych dziwnych miejscach blokując przejście i narażając osoby niedowidzące i niewidome na wypadki. Miałam w rodzinie osobę niewidomą, która potrafiła poruszać się sama po mieście, gdyby żyła teraz ulegała by wypadkom, bo hulajnogi i skutery też, nieoczekiwanie znajdują się na środku chodnika . To jest niedopuszczalne.

s
szaleńców mamy najwięcej
6 listopada, 8:36, Rovver:

A co z szalencami na rowerach, ktorzy zrobili sobie z plant tor wyscigowy podczas gdy kontrapas na podwalu i basztowej świeci pustkami? Ile jeszcze mieszkańcy muszą się męczyć? Dlaczego w strefie zamieszkania (znak d40) pieszy musi się czuć zagrożony przez rowery ?

6 listopada, 8:40, kubuś:

wystarczy wsadzić patyk w szprychy

w samochodach

niestety - dziki kraj

d
durnota...

zamiast takich durnot, po prostu ogólne przepisy poruszania się jak dla rowerów (bo to nie pieszy) i ograniczenie prędkości dla elektrycznych skuterów

G
Gość

Kolejny martwy zakaz, szkoda

G
Gość
6 listopada, 08:24, Gość:

Hulajnogi są dla ludzi i zakazy nie poprawią komfortu ich życia. Raczej mądre przepisy i ich konsekwentne egzekwowanie.

to wymyśl przepis (mądry) !!!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska