Urzędnicy zapewniają, że igrzyska w Polsce to nie żart. - Przeanalizowaliśmy już infrastrukturę w Małopolsce. Mamy wszystko, co potrzeba, oprócz toru do saneczkarstwa, w który należałoby zainwestować - uważa Magdalena Sroka, wiceprezydent miasta ds. kultury, promocji i sportu. Atutem Krakowa jest budowana hala w Czyżynach na 15 tys. widzów. Będzie w niej można rozegrać wiele dyscyplin olimpijskich, np. hokej, curling i łyżwiarstwo. Ale jeśli lodowisko hali nie wystarczy, Sroka nie wyklucza możliwości stworzenia kolejnych - na miejskich stadionach.
- Kraków mógłby się też podjąć organizacji długodystansowych biegów narciarskich w swojej okolicy - dodaje Sroka.
Igrzyska odbywałyby się na terenie całej Małopolski, więc koordynatorem przygotowań będzie Urząd Marszałkowski.- To projekt rzeczywisty - zaznacza Marek Sowa, marszałek województwa. - Jeśli Kraków złoży aplikację, weźmiemy to pod uwagę przy rozdzielaniu funduszy unijnych na inwestycje w latach 2014-2020 - zapewnia.
A niektóre gminy już myślą, o igrzyskach w swoich planach inwestycyjnych. Zakopane chce stworzyć 10 km tras biegowych w okolicy Bachledzkiego Wierchu i drugie tyle w okolicy Białego Potoku, wraz ze stadionami. Kościelisko myśli zmodernizować stadion biatlonowy ze strzelnicą i trasami biegowymi o długości minimum 6 km. Łączny koszt wykonania tych projektów szacuje się na prawie 200 mln zł.
Przydałaby się też modernizacja skoczni na Podhalu. Zakopane stara się ponadto o kolejne 200 mln zł na sieć parkingów i rozwój komunikacji autobusowej i kolejowej w regionie.
- Ale nie bez znaczenia jest też wsparcie rządu - zauważa Sroka. Małopolscy posłowie - Ireneusz Raś i Jagna Marczułajtis - informują, że rząd daje wstępnie zielone światło Krakowowi i zapowiada pomoc. Głównym zadaniem powinna być przebudowa drogi ze stolicy regionu do Zakopanego. Obecnie na odcinku Lubień - Rabka-Zdrój, gdzie mamy zaledwie po jednym pasie ruchu w każdą stronę, tworzą się ogromne korki.
Przebudowa newralgicznego odcinka, budowa nowej drogi z Rabki do Chabówki wraz z tunelem pod Małym Luboniem o długości 2 km i wybudowanie 38 mostów, kładek, wiaduktów, to koszt prawie 3,5 mld zł. - Inwestycja przewidywana jest na lata 2014-2020. Proces jej przygotowania jest w końcowej fazie - zapewnia Iwona Mikrut, rzeczniczka Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie. Do 2022 roku zakopianka może być gotowa, jeśli rząd znajdzie na nią pieniądze.
Kraków już czyni poważne kroki, aby pokazać się Międzynarodowemu Komitetowi Olimpijskiemu, jako sprawny organizator wielkich imprez. Właśnie walczy z włoskim Turynem o miano Europejskiej Stolicy Sportu (patrz ramka).
W roku 2014 w hali w Czyżynach zostaną zorganizowane mistrzostwa świata w siatkówce, a w roku 2016 mistrzostwa Europy w piłce ręcznej. - Zimowych igrzysk, jeśli do nich dojdzie, już nikt nie odbierze Krakowowi, jak odebrano nam Euro 2012 - kwituje Magdalena Sroka.
Kraków europejską stolicą sportu?
Kraków walczy z włoskim Turynem o miano Europejskiej Stolicy Sportu w roku 2015. Komisja Stowarzyszenia ACES, które przyznaje wyróżnienie, właśnie ocenia nasze miasto i jego działania na rzecz upowszechniania sportu wśród mieszkańców. Do końca roku podejmie decyzję. Zdobycie tytułu to nie tylko prestiż, ale możliwość promocji w całej Europie i ubiegania się o dodatkowe środki unijne na sport.