Projekt jest przeprowadzony w trosce o zabytkową przestrzeń historycznego centrum miasta, która jest szczególnie narażona na negatywne działania tzw. ekonomii nocnej. Tomasz Daros, radny Krakowa podkreślił, że nie można zapominać o tym, że nadal w centrum miasta mieszkają ludzie, którzy tak samo chcą w swoich mieszkaniach odpocząć w ciszy i spokoju.
- Ten projekt ma wspierać politykę zrównoważonej turystyki. Z jednej strony stawia akcent na gościnność samych mieszkańców, na otwartość miasta, na gościnność. To pytanie „How can i help you?” jest pierwszym pytaniem, które nasi pracownicy miejscy będą zadawali tym wszystkim, którzy tej pomocy będą poszukiwać. A tam, gdzie te zjawiska negatywne nasilają się, zwłaszcza w okolicy weekendów, późniejszych godzin wieczornych, tam będą łącznikami przede wszystkim w ścisłej współpracy ze strażą miejską, tak aby korygować zachowania niepożądane – mówił Robert Piaskowski, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. kultury. - Czasami wystarczy powiedzieć „Nie zachowuj się w ten sposób” – dodał Piaskowski.
Tomasz Daros podkreślił, że projekt jest nadzieją dla mieszkańców Starego Miasta. Ze względu na to, że cały ruch turystyczny wzrasta w mieście i w dużej mierze skupia się właśnie w Dzielnicy I, gdzie potrzebna jest informacja dla turystów, jak również zadbanie o spokój dla mieszkańców tej części miasta. Daros wymienił m.in. zakłócanie porządku i hałas, jako te elementy, na które trzeba zwrócić uwagę i pokazać, że mieszkańcy na to się nie zgadzają. - Patrzymy na ten projekt z dużą dozą zaufania i pewności, że on wypali – dodał Tomasz Daros.
Projekt ma też charakter wizerunkowy dla miasta, gdzie uśmiechnięci młodzi ludzie będą witać turystów i im pomagać.
Zapytaliśmy dyrektor Wydziału ds. Turystyki UMK, Elżbietę Kantor, jakie wymierne korzyści i dla kogo będą płynąć z projektu.
- Wszyscy mamy normy i standardy, wiemy jak się zachować w określonych okolicznościach, a niestety nasi goście cierpią na taką amnezję turystyczną. Nagle się objawia szczęście odpoczywania i „zwalniają hamulce”. O to chodzi, żeby tym, którzy przekraczają te bariery, zwrócić uwagę na to – „Uwaga jesteście w naszym domu!”. - mówiła Elżbieta Kantor - Okazało się w tamtym roku, że mamy ogromną liczbę osób, które są zainteresowane rozmową i ofertą miasta. Ci ludzie potrzebują tej rozmowy i potrzebują, żeby ich zachęcić. Okazało się również, że wojna na Ukrainie sprawiła napływ uchodźców, którzy zostali przez nas wspaniale przyjęci, są teraz mieszkańcami Krakowa. To są też osoby, które zaczynają korzystać z oferty naszego miasta. Jesteśmy po to, żeby ich wspierać i pomagać im w ich języku.
Zbigniew Ulman, zastępca komendanta straży miejskiej podkreślił, że działania City Helpersów to nie jest wyręczanie straży miejskiej i policji. Straż miejska przygotowała szkolenie dla pomocników miejskich, w jaki sposób interweniować, np. wobec ludzi pod wpływem alkoholu. - Mandaty w dalszym ciągu nakładamy. Nadal realizujemy swoje działania – mówił Ulman.
Tegoroczna edycja to nieco inna formuła podziału zadań niż w ubiegłym roku. Magistrat podkreślał, że zakres zadań wytyczono w oparciu o warsztaty i spotkania z przedstawicielami mieszkańców, UMK, straży miejskiej oraz reprezentantów branży turystycznej. Na podstawie wcześniej określonych i zdefiniowanych problemów mieszkańców i przedsiębiorców w centrum miasta oraz oczekiwań turystów, uczestników podzielono na poszczególne grupy i zadania.
W tym roku zmieniły się również godziny pracy City Helpersów oraz ich stroje (magneta i limonka jako nowe kolory). Przez najbliższe miesiące pomocnicy miejscy będą pracować 7 dni w tygodniu w godz. 12-16 (pn. - śr.), 12-20 (czw. i niedz.), 12-23 (pt. i sob.). Każdy patrol to będą dwuosobowe zespoły.
- Oto najbardziej nieokiełznany park kieszonkowy w Krakowie. Królują w nim... chwasty!
- Wyjątkowe i bardzo tanie domy do remontu wystawione na sprzedaż w Małopolsce!
- Ogrody Sióstr Klarysek. Zobaczcie sami, jak tam pięknie ZDJĘCIA
- Masny Ben w klubie Energy2000, czyli grube balety w przytkowickiej dyskotece
- Trasa Łagiewnicka wygląda na gotową. Kiedy pojedziemy nową drogą?
