https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Co z przebudową placu Nowego na Kazimierzu?

Piotr Rąpalski
Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
- Chcemy go przebudować. Obecna sytuacja z doniczkami to etap przejściowy, bardziej test niż rozwiązanie docelowe. Jakie będzie rozwiązanie docelowe? To właśnie ustalamy - informuje Michał Pyclik z Zadządu Dróg Miasta Krakowa. Urzędnicy od lat mają problem z placem. Starają się ograniczyć na nim ruch i go upiększyć. Raz malowali ulice na zielono, a ostatnio postawili tam wielkie donice z roślinami. Te budzą jednak kontrowersje. Trwa dyskusja jak bardzo można ograniczyć wjazd na plac dla samochodów oraz czy i jak serce Kazimierza powinno się zmienić.

ZDMK jest na etapie pozyskiwania opinii (np. Miejskiego Inżyniera Ruchu, Konserwatora Zabytków). Posłużą one do opracowania koncepcji zagospodarowania placu (konkursowy projekt przebudowy ma już kilka lat i urzędnicy chcą sprawdzić czy obecne oczekiwania mieszkańców są z nim zbieżne). Oczywiście na etapie opracowania koncepcji przeprowadzone zostaną konsultacje społeczne.

W wakacje chcą pozyskać opinie. Na pierwszych powakacyjnych sesjach rady miasta wprowadzić zadanie (opracowanie koncepcji) do budżetu. Następnie zlecić wykonanie koncepcji, opracować koncepcję do końca roku. Uzgodnić koncepcję na początku 2020 i w końcu zrobić projekt i przebudować plac. O ile będzie na to finansowanie w budżecie miasta.

FLESZ - Nieudane wakacje? Masz prawo do reklamacji!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Adolf Hejter
2019-07-26T08:43:34 02:00, Hutnik:

Tym którzy tęsknią za komuną i popierają lewaków chcę uświadomić, że w Okrąglaku na Placu Nowym było jedyne miejsce w Krakowie gdzie mogłem kupić dla mojego synka cielęcinę za duże pieniądze. Były lata 80te (2ga połowa) , byłem po studiach i nie było mnie stać kupić tam mięso dla całej rodziny. W sklepach nic nie było, jedzenie na kartki, albo komitety kolejkowe (np po AGD czy RTV) gdzie trzeba było pełnić dyżury i każdego dnia być na sprawdzaniu listy. Na benzynę do Malucha (ojca) był przydział benzyny na miesiąc 3x8l, po którą stałem kilkanaście godzin w ogromnej kolejce ( często cała noc). W tym czasie Pan Czarzasty zapisał się do PZPR (oni meli wtedy swoje sklepy i talony na auta). To były dla Polaków koszmarne (stanowczo za długie) czasy.

Przypominam , że za komuchów kartki na jedzenie (mięso, cukier, czekoladę, wódkę, mleko w proszku itd) były ok 10 lat.

2019-07-26T08:49:22 02:00, Gość:

A teraz ten sam Czarzasty stał się nagle obrońcą demokracji. Żałosne.

2019-07-26T14:05:51 02:00, antyPIS:

Niesamowite, straszne czasy, ciekawe ile razy aktualnie sobie pozwalasz na cielęcinę (za małe pieniądze).

2019-07-26T22:49:56 02:00, Hutnik:

Ja lubię wołowe i stać mnie teraz na nie.

Od czasów obalenia komuny pierwszy rząd PiS co pomyślał o młodych. Ja nic z tego nie mam z racji wieku, ale cieszę się że młodym nie będzie tak ciężko jak nam za komuny. Jak jesteś antyPiS to jesteś niedouczony, albo głupi, bo co zrobiło PO to nawet dziecko wie, a lewaki jak rządziły to tylko o SBków dbały i np jedną z pierwszych decyzji Leszka Millera było zerwanie kontraktu na dostawę gazu z Norwegii. Została ona podjęta wbrew polskiej racji stanu, a osoby, które za to odpowiadają, do dnia dzisiejszego nie poniosły odpowiedzialności. W rezultacie tej fatalnej decyzji pogłębiła się zależność energetyczna Polski od gazu z Rosji.

a pocałuj mnie w dudę.

H
Hutnik
2019-07-26T08:43:34 02:00, Hutnik:

Tym którzy tęsknią za komuną i popierają lewaków chcę uświadomić, że w Okrąglaku na Placu Nowym było jedyne miejsce w Krakowie gdzie mogłem kupić dla mojego synka cielęcinę za duże pieniądze. Były lata 80te (2ga połowa) , byłem po studiach i nie było mnie stać kupić tam mięso dla całej rodziny. W sklepach nic nie było, jedzenie na kartki, albo komitety kolejkowe (np po AGD czy RTV) gdzie trzeba było pełnić dyżury i każdego dnia być na sprawdzaniu listy. Na benzynę do Malucha (ojca) był przydział benzyny na miesiąc 3x8l, po którą stałem kilkanaście godzin w ogromnej kolejce ( często cała noc). W tym czasie Pan Czarzasty zapisał się do PZPR (oni meli wtedy swoje sklepy i talony na auta). To były dla Polaków koszmarne (stanowczo za długie) czasy.

Przypominam , że za komuchów kartki na jedzenie (mięso, cukier, czekoladę, wódkę, mleko w proszku itd) były ok 10 lat.

2019-07-26T08:49:22 02:00, Gość:

A teraz ten sam Czarzasty stał się nagle obrońcą demokracji. Żałosne.

2019-07-26T14:05:51 02:00, antyPIS:

Niesamowite, straszne czasy, ciekawe ile razy aktualnie sobie pozwalasz na cielęcinę (za małe pieniądze).

Ja lubię wołowe i stać mnie teraz na nie.

Od czasów obalenia komuny pierwszy rząd PiS co pomyślał o młodych. Ja nic z tego nie mam z racji wieku, ale cieszę się że młodym nie będzie tak ciężko jak nam za komuny. Jak jesteś antyPiS to jesteś niedouczony, albo głupi, bo co zrobiło PO to nawet dziecko wie, a lewaki jak rządziły to tylko o SBków dbały i np jedną z pierwszych decyzji Leszka Millera było zerwanie kontraktu na dostawę gazu z Norwegii. Została ona podjęta wbrew polskiej racji stanu, a osoby, które za to odpowiadają, do dnia dzisiejszego nie poniosły odpowiedzialności. W rezultacie tej fatalnej decyzji pogłębiła się zależność energetyczna Polski od gazu z Rosji.

a
antyPIS
2019-07-26T08:43:34 02:00, Hutnik:

Tym którzy tęsknią za komuną i popierają lewaków chcę uświadomić, że w Okrąglaku na Placu Nowym było jedyne miejsce w Krakowie gdzie mogłem kupić dla mojego synka cielęcinę za duże pieniądze. Były lata 80te (2ga połowa) , byłem po studiach i nie było mnie stać kupić tam mięso dla całej rodziny. W sklepach nic nie było, jedzenie na kartki, albo komitety kolejkowe (np po AGD czy RTV) gdzie trzeba było pełnić dyżury i każdego dnia być na sprawdzaniu listy. Na benzynę do Malucha (ojca) był przydział benzyny na miesiąc 3x8l, po którą stałem kilkanaście godzin w ogromnej kolejce ( często cała noc). W tym czasie Pan Czarzasty zapisał się do PZPR (oni meli wtedy swoje sklepy i talony na auta). To były dla Polaków koszmarne (stanowczo za długie) czasy.

Przypominam , że za komuchów kartki na jedzenie (mięso, cukier, czekoladę, wódkę, mleko w proszku itd) były ok 10 lat.

2019-07-26T08:49:22 02:00, Gość:

A teraz ten sam Czarzasty stał się nagle obrońcą demokracji. Żałosne.

Niesamowite, straszne czasy, ciekawe ile razy aktualnie sobie pozwalasz na cielęcinę (za małe pieniądze).

G
Gość
2019-07-26T08:43:34 02:00, Hutnik:

Tym którzy tęsknią za komuną i popierają lewaków chcę uświadomić, że w Okrąglaku na Placu Nowym było jedyne miejsce w Krakowie gdzie mogłem kupić dla mojego synka cielęcinę za duże pieniądze. Były lata 80te (2ga połowa) , byłem po studiach i nie było mnie stać kupić tam mięso dla całej rodziny. W sklepach nic nie było, jedzenie na kartki, albo komitety kolejkowe (np po AGD czy RTV) gdzie trzeba było pełnić dyżury i każdego dnia być na sprawdzaniu listy. Na benzynę do Malucha (ojca) był przydział benzyny na miesiąc 3x8l, po którą stałem kilkanaście godzin w ogromnej kolejce ( często cała noc). W tym czasie Pan Czarzasty zapisał się do PZPR (oni meli wtedy swoje sklepy i talony na auta). To były dla Polaków koszmarne (stanowczo za długie) czasy.

Przypominam , że za komuchów kartki na jedzenie (mięso, cukier, czekoladę, wódkę, mleko w proszku itd) były ok 10 lat.

A teraz ten sam Czarzasty stał się nagle obrońcą demokracji. Żałosne.

H
Hutnik
Tym którzy tęsknią za komuną i popierają lewaków chcę uświadomić, że w Okrąglaku na Placu Nowym było jedyne miejsce w Krakowie gdzie mogłem kupić dla mojego synka cielęcinę za duże pieniądze. Były lata 80te (2ga połowa) , byłem po studiach i nie było mnie stać kupić tam mięso dla całej rodziny. W sklepach nic nie było, jedzenie na kartki, albo komitety kolejkowe (np po AGD czy RTV) gdzie trzeba było pełnić dyżury i każdego dnia być na sprawdzaniu listy. Na benzynę do Malucha (ojca) był przydział benzyny na miesiąc 3x8l, po którą stałem kilkanaście godzin w ogromnej kolejce ( często cała noc). W tym czasie Pan Czarzasty zapisał się do PZPR (oni meli wtedy swoje sklepy i talony na auta). To były dla Polaków koszmarne (stanowczo za długie) czasy.

Przypominam , że za komuchów kartki na jedzenie (mięso, cukier, czekoladę, wódkę, mleko w proszku itd) były ok 10 lat.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska