Gdy w marcu 2017 r. policjanci podsłuchali rozmowy o dostawie środków odurzających postanowili wkroczyć do akcji. Za kratki trafił wtedy Marcin M. ps. Chudy i Mateusz B. ps. Bazi. W odstępie kilku miesięcy dołączyli do nich pozostali członkowie gangu, czyli Paweł L. ps. Koala, Mateusz O. ps. Opal, Tomasz D. ps Szmira, Robert B. ps. Wślak, Michał A. ps Leon i jako ostatni. Grzegorz N. ps. Noris.
To była czołówka kibolskiej bojówki Wisły Kraków, która jest ogólnie znana jako Sharksi, czyli rekiny. Za jej lidera przez lata był uważany Paweł M. ps. Misiek, potem tę rolę przejął jego młodszy brat Krzysztof M. ps. Młody Misiek, ale w ub r. trafił do więzienia za brutalne przestępstwa kryminalne.
Życie nie zna próżni, więc rynek opanowała młodsza generacja kiboli i kolejny odłam bojówki Sharks. Prym wiedli w niej Marcin M. ps. Chudy i Robert B. ps. Wiślak. Obaj w przeszłości karani, świetnie znający realia świata przestępczego oraz środowiska pseudokibiców. Doszli do wniosku, że tożsamość i wartości Sharksów są ważne, ale z czegoś trzeba żyć i dlatego na poważnie wzięli się za handel narkotykami. Nabywali je niezależnie od siebie z nieustalonych źródeł w hurtowych ilościach, sami też sprzedawali je kolejnym, mniejszym odbiorcom, innym członkom bojówki Sharks. Wśród nich był „Koala”, „Opal”, „Szmira”, „Leon” „Noris oraz „Bazi”. Ten ostatni opowiedział o szczegółach funkcjonowania gangu, którego początki sięgają 2013 r., ale rozkręcił swoją działalność rok później i świetnie sobie radził aż do marca 2017 r. Kibole podzielili się rolami i ustalili, kto konkretnie nadzoruje tzw wiślackie osiedla w Krakowie. To się wiązało się z organizacją działalności kibiców i handlem narkotykami, czyli szukaniem indywidualnych konsumentów dragów. Mateusz B. ps. Bazi odpowiadał za Bieżanów, kolejni za Kurdwanów, Prądnik Biały i os. Wieczysta.
Prokuratura Rejonowa dla Krakowa Podgórza uznała, że bojówka „Sharks” spełnia kryteria zorganizowanej grupy przestępczej. Jej członkowie identyfikują się z tą nieformalną strukturą choćby przez posiadane na ciele tatuaże „Psycho Sharks”, czyli „WSH”, przechowywane w mieszkaniach elementy ubioru i emblematy z wizerunkami rekinów. Bojówka miała też swoje logo, zwyczaje, stałą nazwę i pseudonimy. Michał A. ps. Leon był też autorem i wykonawcą utworu muzycznego „Wisła Sharks”. Nagranie jest też dostępne w internecie. Co więcej zdaniem prokuratury wszyscy oskarżeni pełnili w grupie ustalone role i dzielili się konkretnymi zadaniami.
Z zarzutów dotyczących obrotu narkotykami wynika, że przez ręce Marcina M. przeszło co najmniej 17 kg amfetaminy. Pozostali oskarżeni mieli do czynienia z mniejszymi ilościami narkotyków.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Policja ostrzega: Na niestrzeżonych kąpieliskach możemy nie otrzymać ratunku
Autor: TVN24, x-news
