Mieszkaniec zgłasza problem z notorycznymi spóźnieniami autobusu na linii 204, który kursuje pomiędzy przystankami Wieliczka Kampus i Borek Fałęcki.
- Mieszkam na Kurdwanowie i codziennie dojeżdżam do pracy z przesiadką w Borku Fałęckim, korzystając właśnie z autobusu 204 - mówi Adam Nawrot. - Niestety, autobus ten w godzinach popołudniowych i wieczornych jest mocno opóźniony w kierunku Borku Fałęckiego. Korzystam z kursu o godzinie 17.07, który zazwyczaj jest opóźniony o 10-15 minut - dodaje.Mężczyzna podkreśla, że powodem opóźnień na trasie 204 nie są korki na tej linii, tylko fakt, że w korkach stoi autobus linii 244. Tymczasem obie linie (204 i 244) obsługiwane są przez te same pojazdy, które jeżdżą na obu liniach wymiennie. - Jeżeli 244 przyjedzie do Wieliczki z Czerwonych Maków opóźniony, to autobus 204 ma opóźnienie już na początku trasy i tak odjeżdża w kierunku Borku Fałęckiego. Jedno opóźnienie generuje drugie na kolejnej linii - złości się mieszkaniec.
Pan Adam proponuje, aby urzędnicy rozdzielili pojazdy obsługujące linie 204 i 244 na dwie grupy. Wskazuje, że pomimo podobnych tras są to dwie różne linie. Według niego dzięki takiemu rozwiązaniu autobusy 204 mogłyby być punktualne.Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu obiecuje przeanalizować propozycję mieszkańca. - Skontaktujemy się z Miejskim Przedsiębiorstwem Komunikacyjnym i sprawdzimy, czy jest możliwość innego zarządzania taborem - mówi Michał Pyclik z ZIKiT. Dodaje, że zmiana rozkładu wymagałaby również zgody Wieliczki, ponieważ autobus kursuje pomiędzy dwiema miejscowościami na mocy porozumienia. - Zorientujemy się, czy gmina również zauważa problem zgłoszony przez krakowian i zobaczymy, co da się zmienić - obiecuje Pyclik.