Już ponad dwadzieścia lat krakowianie walczą o godny pochówek dla swoich zwierząt. Cmentarza miejskiego jak nie było, tak nie ma. Stowarzyszenie Kraków dla Mieszkańców postanowiło wreszcie zająć się sprawą i wystosowało petycję, która została przedstawiona prezydentowi miasta. Na ten moment zebrali już 2600 podpisów, ale oddać swój będzie można do końca wakacji.
– My, mieszkańcy Krakowa, zwracamy się do prezydenta z apelem o utworzenie na terenie naszego miasta cmentarza dla zwierząt towarzyszących. Mieszkańcy Krakowa, drugiego co do wielkości miasta w Polsce, powinni mieć możliwość rozstania się ze swoim zwierzęciem w dedykowanym do tego miejscu. To, że Kraków jako drugie co do wielkości w kraju i ważne na mapie Europy miasto, nie ma własnego cmentarza dla zwierząt, trudno nazwać inaczej niż wstydem
– rozbrzmiewa treść dokumentu.
Gdzie miałby powstać cmentarz?
Pomysłem, nad którym od dłuższego czasu zastanawiają się mieszkańcy jest między innymi otwarcie cmentarzyska w Nowej Hucie. Lata temu nie powiodła się jego realizacja ze względu na protesty sąsiadów. Czy tym razem będzie inaczej? Nadzieja jest, ponieważ członkowie Stowarzyszenia Kraków dla Mieszkańców chcą utworzenia cmentarza w formie parku, jednakże nie w bliskiej odległości osiedli mieszkalnych, co – jak argumentują – powinno skłonić mieszkańców okolicy do zgody.
Pozostaje zmotywować jak największą ilość osób do aktywnego udziału w walce o utworzenie takiego miejsca na mapie Krakowa. Opiekunowie zwierząt zwykle mają do nich ogrom uczuć i chcieliby oddać im cześć po śmierci z należytym szacunkiem. Warto mieć to na uwadze.
- Oto najbogatsze i najbiedniejsze gminy Małopolski. Jedna zwraca szczególną uwagę!
- TOP 15 najlepszych parków rozrywki w Polsce. Tu warto przyjechać! RANKING
- Pod Krakowem dobiega końca budowa... hinduskiej świątyni
- Męskie Granie w Krakowie: deszcz im niestraszny, tłumy na piątkowym koncercie!
- Dachowanie na autostradzie A4. Jedna osoba nie żyje
