Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Czy na Białych Morzach będą toalety, czy nie? Pytania i apele podczas konsultacji społecznych. Na wnioski przyjdzie czas

Aleksandra Łabędź
Aleksandra Łabędź
Białe Morza
Białe Morza Szymon Korta
Inauguracyjne spotkanie w sprawie zagospodarowania Białych Mórz przeszło do historii. Przyszłość tego terenu budzi kontrowersje od dłuższego czasu. Pewne jest, że ani radni, ani mieszkańcy nie chcą, by powstało tam ogromne pole golfowe, ani wszechobecna betonoza. Krakowianie domagają się zaś, by zorganizować tam zielony teren z elementami parku oraz infrastruktury sportowo-rekreacyjnej. Na spotkaniu jedni proponowali jakieś rozwiązania, a inni je negowali. Andrzej Kulig zastępca prezydenta ds. polityki społecznej i komunalnej odpowiada dosadnie - "Jeżeli państwo nie będziecie chcieli żadnych inwestycji - proszę bardzo, jednak proszę pamiętać, że toaleta w tamtym miejscy by się przydała, chyba, że wolicie państwo w krzakach".

- Rozpoczynamy bardzo ważną dla miasta i mieszkańców dyskusję na temat wykorzystania ogromnego rezerwuaru zieleni leżącego w sercu naszego miasta. Pojawiła się okazja by mieszkańcy, co jest unikalną sytuacją, sami sobie zaprojektowali park. To bardzo trudny teren - mówił Andrzej Kulig zastępca prezydenta ds. polityki społecznej i komunalnej.

I zastępca prezydenta podkreślił, że rozwiązania w jaki sposób zostanie zagospodarowany teren Białych Mórz, mają wynikać wyłącznie z pomysłów mieszkańców, a nie sugerowania czegoś przez urzędników. Proces musi postępować stopniowo, by nikogo nie wykluczać z możliwości korzystania z tego miejsca na czas prac.

– Bardzo nam zależy, by pierwsze prace zostały rozpoczęte stosunkowo szybko. Z zastrzeżeniem, że zmiany na terenie Białych Mórz będą realizowane etapami, tak aby to miejsce cały czas służyło mieszkańcom – zaznaczył Andrzej Kulig.

W pierwszym spotkaniu konsultacyjnym wzięli udział: prof. dr hab. inż. Marek Cała z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, Iwona Kluza-Wąsik i dr inż. Przemysław Szwałko z Zarządu Zieleni Miejskiej w Krakowie oraz dr hab. inż. arch. Alina Drapella-Hermansdorfer z wydziału architektury Politechniki Wrocławskiej i zaprezentowali historię Białych Mórz, stan aktualny i inspiracje do przeistoczenia tego miejsca w przyszłości. Na spotkaniu dyskutowano na temat przyszłości zagospodarowania wielkiego zielonego terenu między ulicami Totus Tuus, Herberta, Podmokłą a rzeką Wilgą.

Aleksandra Latocha z UMK, która prowadziła inauguracyjne spotkanie podkreślała, że celem konsultacji jest zebranie wielu różnych punktów widzenia, sprawdzenie wielu perspektyw, wypracowanie rekomendacji na podstawie danych naukowych i aktualnego stanu prawnego, a także ustalenie priorytetów. Trzy spacery badawcze, które zostały zaplanowane na kolejne tygodnie, mają pomóc w rozmowach o bardzo określonych przestrzeniach parku podczas rozmów na żywo. Po każdym spacerze odbędą się warsztaty konsultacyjne. Od 15 września będzie też aktywna ankieta konsultacyjna, gdzie będzie się można odnieść do pomysłów innych i zaproponować swoje. Celem konsultacji jest zebranie jak największej liczby postulatów i perspektyw, aby park służył jak największej grupie osób. Prace będą realizowane w oparciu o dane i obowiązujący stan prawny z uwzględnieniem uwarunkowania tego terenu. Finalnym efektem ma być ustalenie priorytetów, tak by rozwijać ten park w możliwie jak najszybszym czasie.

Podczas spotkania konsultacyjnego padły deklaracje, że nikt nie chce inwestycji, która miałaby trwać długo i na potrzeby której trzeba będzie zamknąć park na długi czas. Podczas konsultacji potrzebne są pomysły, które dadzą możliwość wprowadzenia na Białych Morzach szybkich zmian.

Jak informuje UMK w pierwszym spotkaniu konsultacyjnym wzieło udział ponad 60 osób, a wśród nich m.in. mieszkańcy z okolic Kurdwanowa, Woli Duchackiej, Borku Fałęckiego-Łagiewniki, Klinów i Swoszowic, Opatkowic, Podgórza i Kazimierza, a także Nowej Huty.

Mieszkańcy pytali i apelowali

Podczas spotkania wynikła również burzliwa dyskusja. Kilkukrotnie mieszkańcy pytali o to, co się stanie ze zwierzętami, które aktualnie mieszkają na Białych Morzach, lub mają tam swoje trasy przemieszczania się. Niektórzy widzą duży problem w tym, że obok miejsca, gdzie będzie można spacerować, mogą pojawiać się, np. dziki, które będą zagrażały spacerowiczom. Inni zaś podkreślali, że to zwierzęta były tam pierwsze i nie można ingerować w ich bezpieczne przystanie, a także odławiać ich na rzecz powstawania szlaków do chodzenia, czy też placu zabaw.

Padła także obawa o to, czy mieszkańcy po zaprezentowaniu swojej wizji, będą mieli możliwość spotkania się jeszcze raz, by sprawdzić, czy ostateczny projekt to na pewno będzie wizja mieszkańców.

Mieszkanka Dzielnicy IX pytała co będzie z terenem bardziej zalesionym po drugiej stronie ulicy Podmokłej, czyli 18 hektarowym terenem, który nie podlega konsultacjom. Andrzej Kulig w odpowiedzi zapewniał, że jeśli chodzi o część za ul. Podmokłą do węzła A4 ma pozostać w takim kształcie i funkcjonalności jak jest teraz, czyli naturalny i nienaruszony. Jedyne prace, które mogą być wzięte pod uwagę to wykonanie kładki nad droga, która miałaby połączyć te dwa tereny ze sobą.

Wśród licznych pomysłów mieszkańcy zgłaszali, że na terenie Białych Mórz chcieliby budowy ogólnodostępnych boisk sportowych, które byłyby dostępne dla wszystkich od wczesnych godzin porannych, akademii rugby, strzelnicy sportowej, placów zabaw w zależności od kategorii wiekowych, czy też skateparku.

Jedna z mieszkanek apelowała, by nie robić w tym miejscu parkingu dla samochodów, ponieważ w pobliżu jest wiele innych, a także tuż obok znajduje się przystanek tramwajowy. "Nie trzeba tam wylewać kolejnego betonu" - mówiła.

Uczestnicy spotkania zwracali uwagę, aby nie robić ścieżek z tłucznia, czy też kostki brukowej.

Pojawił się również zarzut ze strony jednej z mieszkanek z Łagiewnik o to, że nikt nie bierze pod uwagę wyzwań klimatycznych, które się zbliżają, a według niej większość pomysłów, które padają to chęć maksymalnego wyciśnięcia z terenu czego się da, oraz zabudowanie go przestarzałą infrastrukturą typu plac zabaw czy skatepark. "To nie są współczesne wyzwania w mieście w XXI wieku" - mówiła kobieta.

Andrzej Kulig odpowiedział - Te spotkania jak i wszystkie następne są otwarte na postulaty i nie przychodzimy z żadną receptą. Nie mówię o swojej recepcie, nie mam jej! Szanowni państwo jeżeli państwo nie będziecie chcieli żadnych inwestycji - proszę bardzo, jednak proszę pamiętać, że toaleta w tamtym miejscy by się przydała, chyba, że wolicie państwo w krzakach. Toaleta to też inwestycja. Mówiąc inwestycja nie mówię o klockach betonowych, a np. o ławkach.

W kolejnych tygodniach przewidziano 3 spotkania badawcze oraz 4 warsztaty dla mieszkańców. 16 listopada ma się odbyć spotkanie podsumowujące.

Łukasz Gibała radny Miasta Krakowa podsumował - Ogromnie się cieszymy z faktu, że Jacek Majchrowski wycofał się z tego od lat forsowanego, fatalnego pomysłu na pole golfowe na Białych Morzach. To efekt nie tylko naszego, Krakowa dla Mieszkańców, zaangażowania, ale wielu osób i organizacji, zwłaszcza Akcji Ratunkowej dla Krakowa. Szczęśliwie, dzięki potężnej oddolnej presji, golf okazał się jednak elitarny, parki – potrzebne w Krakowie, a mieszkańcy – godni wysłuchania. I to ostatnie jest moim zdaniem kluczowe: że trwają konsultacje społeczne, na które każdy może przyjść z własnym pomysłem. Liczę, że wszystkie te głosy zostaną wysłuchane i poważnie potraktowane, a Białe Morza zmienią się zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców.

Radny Gibała zwraca również uwagę, że wielokrotnie rozmawiał z mieszkańcami na temat Białych Mórz. "Większość z nich chciałaby, żeby w jak największym stopniu zachować tam dziką przyrodę. Nie przekonują ich dotychczasowe rewitalizacje parków w wykonaniu Zarządu Zieleni Miejskiej, bardzo kosztowne, mocno ingerujące w teren i często rozpoczynane wycinką drzew" - mówi Gibała.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska