https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Czy rowerzyści wjadą na buspasy w mieście?

Małgorzata Krysa
Fot. Tomasz Ho£Od / Polska Press
Rower stał się popularnym środkiem komunikacji. Pozwala sprawnie ominąć korki oraz szybciej dostać się w wyznaczone miejsce. Kraków coraz bardziej stawia na aktywność oraz stara się przygotować miasto, aby rowerzyści mogli bezpiecznie poruszać się po drodze. Kwestią sporną jest dopuszczenie rowerzystów do poruszania się po buspasach. Jak rozpatruje daną kwestię Zarząd Transportu Publicznego oraz Stowarzyszenie Kraków Miastem Rowerów?

FLESZ - Polacy smakoszami czekolady

od 16 lat

W większości polskich miast zastosowano tzw. „buspasy” czyli pasy, które są przeznaczone do poruszania się komunikacji publicznej oraz (w zależności od miasta) taksówek. Umożliwia to sprawniejsze poruszanie się transportu zbiorowego w najbardziej zatłoczonych odcinkach dróg. Natomiast, jeżeli chodzi o rowerzystów, z reguły nie wolno im poruszać się po buspasach. Niektóre miasta w Polsce dopuszczają jazdę po buspasach, na przykład Warszawa, Gdańsk czy od października Rzeszów. Jakie szanse na poruszanie się po buspasach mają Krakowscy rowerzyści?

Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie mówi, że jeżeli rowerzyści będą poruszać się po buspasach może to spowodować spowolnienie ruchu komunikacji miejskiej.

- Zarząd Transportu Publicznego wspiera inicjatywy mieszkańców, którzy wnioskują o tworzenie nowych rozwiązań rowerowych jak kontraruch czy kontrapas rowerowy, które w znaczny sposób usprawniają ruch rowerowy. Dopuszczenie ruchu rowerowego do korzystania z buspasów mogło by w opinii ZTP zbyt mocno ingerować w funkcjonowanie komunikacji autobusowej ze względu na rozwijaną prędkość rowerzystów, co w znaczny sposób spowodowało by opóźnienia w KMK.

W opinii zarządu, rowerzyści powinni posiadać dedykowaną infrastrukturę tylko dla ruchu rowerowego, w przypadku braku odpowiedniej przestrzeni do wyznaczenia pasów rowerowych np. ze względu na starą zabudowę w ścisłym centrum Krakowa wprowadzane są projekty, które pozwalają rowerzystom poruszać się po pasie drogowym w bezpieczny sposób. - podsumowuje rzecznik ZTP

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy również Stowarzyszenie Kraków Miastem Rowerów. Prezes KMR-u mówi o buspasach po których powinny poruszać się rowerzyści.

- W Krakowie miejscem, gdzie mogłyby się rowery poruszać buspasem (a nawet, ze względów bezpieczeństwa - powinny) jest ul. Księcia Józefa, od Mostu Zwierzynieckiego do Norbertanek. Obecne praktycznie cały ruch rowerów odbywa się wąskim chodnikiem (lub nielegalnie, ale bezpiecznie - pustym buspasem). Rozwiązanie byłoby i tak tymczasowe, dwa lata temu był przetarg na budowę drogi dla rowerów wzdłuż tego odcinka (ale do dziś nic się nie dzieje). - komentuje Marcin Dumnicki.

Prezes Stowarzyszenia KMR proponuje wykonać eksperyment, który sprawdziłby czy na przykład na Alei Trzech Wieszczów byłoby możliwe poruszanie się rowerzystów po buspasach.

- Była w Krakowie dyskusja, czy dopuścić rowery na buspasach Alei Trzech Wieszczów. Zdaniem Stowarzyszenia, to można zrobić jako eksperyment. Obecnie tak naprawdę nie wiadomo, jak ruch rowerów wpłynie na komunikację zbiorową - należałoby zmierzyć czasy przejazdów autobusów i po zakończeniu eksperymentu decydować - mając zweryfikowaną wiedzę, czy dochodzi do opóźnień (oczywiście notoryczne opóźnienia spowodowane ruchem rowerów wykluczają wspólną jazdę). Przykłady takich ulic jak np. Długa, Karmelicka (gdzie rowery poruszają się torowiskiem tramwajowym) pokazują, że nie ma problemów z ruchem komunikacji zbiorowej. Wyniki mogą być zaskakujące, powszechnie sądzono, że - w przypadku ul. Grzegórzeckiej - ruch aut po torowisku spowoduje opóźnienia tramwajów, a system TTSS (kontroli ruchu tramwajów) pokazał, że opóźnień nie ma. - Podsumowuje prezes KMR

Zagrożenia i problem rowerzystów na buspasach

- Niewątpliwie problemem buspasów jest konieczność jazdy rowerem po lewym lub środkowym pasie ruchu, zamiast prawego skrajnego (przeznaczonego na buspas). To powoduje niebezpieczne sytuacje (na przykład wyprzedzanie naraz z lewej i prawej) i konflikty (dużo trudniej wyprzedzić rower w takich warunkach). Natomiast rozwiązanie zależy od warunków ruchu i planowania tras rowerowych - alternatywne trasy lub budowa drogi dla rowerów mogą być zdecydowanie najlepszą opcją - wyjaśnia prezes KMR.

Wideo

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
Dawid Mieszkaniec
25 września, 15:39, Maria Wilk:

A gdzie są prawa pieszych? Rowerzyści i hulajnogowcy szaleją po chodnikach. Strach iść z dziećmi czy psem. Cały czas trzeba zerkać za siebie. Szczególnie paskudni są dostawcy posiłków prowadząc i jednocześnie gadając przez telefon. Prawo o ruchu drogowym jest notorycznie łamane . Policja udaje że nie widzi.

Maria to prawda. Dzieci są okropnie zagrożone przez rowery, hulajnogi i ich użytkowników. Naprawdę jeden na kilku z tych ludzi zawsze pędzi jak szalony, pasem dla rowerów obok pasa pieszego -nieświadomy tego, że dziecko uwielbia zawsze gdzieś wbiec, i chodzić własnymi drogami. Wg mnie takie najechanie na dziecka przy tej prędkości jak oni jeżdżą to pewna śmierć lub kalectwo. Wielu z nich nie zatrzymuje sie, ani nie zwalnia gdy pieszy przechodzi przez pasy na drodze dla rowerów. To co tu się dzieje w tym miescie jest chore z tymi rowerami i hulajnogami

A
Alek
Ktoś kto na to pozwoli powinien zostać natychmiast odwołany z jakichkolwiek funkcji we władzach miasta. Czyste kuriozum i kolejny etap niszczenia komunikacji w mieście
G
Gość
A ja się pytam, kiedy wreszcie zaniecha się w Krakowie robienie "uprzywilejowanej kasty" z hobbystów "dwóch kółek"?

Tym bardziej, że środowisko to -- jak widać na rozmaitych "masach krytycznych" -- jakoś dziwnie "zazębia się" ze środowiskami "tęczowymi"...
M
Maria Wilk
A gdzie są prawa pieszych? Rowerzyści i hulajnogowcy szaleją po chodnikach. Strach iść z dziećmi czy psem. Cały czas trzeba zerkać za siebie. Szczególnie paskudni są dostawcy posiłków prowadząc i jednocześnie gadając przez telefon. Prawo o ruchu drogowym jest notorycznie łamane . Policja udaje że nie widzi.
G
Gość
Zlikwidować przejazdy rowerowe przy przejscich dla pieszych bez świateł. Arogancje rowerzystów sprowadza kłopoty na kierowców oni w ogóle nie zwalniają przed przejazem. Powinni tak ja piesi stanąć i sygnalizować zamiar przejazdu
G
Gość
Na alejach i glownych drogach to powinien być zakaz jazdy dla rowerow aby rowerzystów uchronić przed wypadkiem.
J
JanOwsik
Te dwa [wulgaryzm] są i tak wszędzie.

Je8ać, karać nie wyróżniać...
G
Gość
Masowe łamanie przez rowerzystów rozmaitych przepisów jest realnym faktem.Na przykład, kto widział rowerzystę schodzącego z roweru i przechodzącego (a nie przejeżdżającego) przez zebrę? W ogóle poziom arogancji wśród tych ludzi rośnie. Wiem, co mówię.
A
Adam Szwed
Trudno wyobrazić sobie coś powolniejszego niż krakowska komunikacja miejska.

Więc w jaki sposób rower mógłby spowolnić autobus?
D
DrJekyll
Po co tworzyć kolejne martwe prawo? Rowerzyści jeżdżą jak chcą i którędy chcą, a na zwróconą uwagę na ogół reagują agresją i bluzgami. najlepszy dowód nieskuteczności regulacji to obowiązek przeprowadzania rowerów przez przejścia dla pieszych, zamiast p[przejeżdżania. Na oko 99% rowerzystów ignoruje to i śmiga po pasach. Takich przykładów można podać wiele.
G
Gość
Skoro buspas jest pusty to po co było go tworzyć?
Z
Zbigniew Rusek
To nie jest do przyjęcia. Rower by dyktował tempo autobusowi, zmuszając go do jazdy na pierwszym biegu i do trwonienia paliwa Rower to nie motocykl (motocykl jest szybkim pojazdem) i absolutnie NIE może poruszać się tam, gdzie jedzie autobus. Na jezdniach, po których kursują autobusy, powinny być nawet znaki zakazujące jazdy rowerem po jezdni (a na pewno po bus-pasach). Już lepiej, by rower jechał torowiskiem (tramwaj im wolniej jedzie, tym jest oszczędniejszy).
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska