Do naszej redakcji napisał Czytelnik, który poinformował, że od kilku dni obserwuje intensywne prace wzdłuż południowego brzegu Rudawy.
- Wycinane są drzewa na odcinku kilkuset metrów stojące na granicy Małych Błoń, czyli obszaru objętego miejscowym planowaniem przestrzennym. Podobno droga ta, dla powstania której wyciętych zostanie kilkadziesiąt drzew, ma prowadzić do jakiejś inwestycji w pobliżu ul. Piotra Borowego - przekazał nam Czytelnik.
Okazało się, że doszło tam do działań niezgodnych z prawem. - Firma realizuje budowę dwóch budynków. Musi wybudować dojazd, chodzi o niedużą, pięciometrową drogę. Żeby to zrobić, dostała od nas zgodę na wycinkę części drzew - tłumaczy Michał Pyclik z Zarządu Dróg Miasta Krakowa.
Na wycinkę niektórych była potrzebna zgoda Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Małopolskiego. - Firma wycięła też drzewa, na które nie miała zgody - tłumaczy Pyclik.
Filip Szatanik, rzecznik prasowy z Urzędu Marszałkowskiego województwa małopolskiego, dodaje, że firma wycięła - bez pozwolenia - ok. 20 drzew.
- Nie będziemy bierni wobec nielegalnej wycinki drzew. Nawet 75 tys. zł. kary może zapłacić sprawca wycinki drzew przy ul. Emaus w Krakowie - poinformował z kolei Tomasz Urynowicz, wicemarszałek województwa małopolskiego.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
"Zaklinam was, wytrwajcie. Nie jesteście sami." Artyści i dziennikarze wspierają nauczycieli
Źródło: TVN24/x-news
