https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Dla pieszych tylko metr chodnika

fot. Piotr Idem
Mieszkańcy są oburzeni - drogowcy malują w centrum miasta na chodnikach pasy, które zezwalają kierowcom na parkowanie w odległości mniejszej niż 1,5 metra od budynków.

Spotkałaś (-eś) mistrza parkowania? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska

Taka sytuacja występuje m.in. na ul. Skałecznej, po drodze do kościoła Na Skałce. Krążące w internecie zdjęcie chodnika, na którym wymalowane pasy pozostawiają pieszym zaledwie metr na przejście pomiędzy murem a miejscami do parkowania aut rozpoczęło dyskusję wśród internautów i mieszkańców. W dyskusję włączyli się także samorządowcy.

- To nie są nowe miejsca parkingowe tylko obrys aktualnie istniejących. Wszystkie miejsca w strefie płatnego parkowania będą musiały być tak oznakowane - mówi Tomasz Daros, przewodniczący Dzielnicy I Stare Miasto i dodaje: - Pokazuje to jednak jak mało miejsca mają piesi na chodnikach w centrum.

Według mieszkańców, wymalowanie pasów w ten sposób to skandal. - W momencie, kiedy ich w tym miejscu nie było, kierowcy mieli obowiązek zostawić dla pieszych 1,5 m przejścia. Teraz nie ma nawet tyle! - skarży się pan Piotr, mieszkaniec Kazimierza. - Na takiej przestrzeni nie zmieszczą się dwie osoby ani na przykład dziecięcy wózek. To złamanie prawa! - złości się.

Urzędnicy z ZIKiT-u twierdzą, że pasy porządkują ruch w centrum i namalowano je zgodnie z przepisami. - Według rozporządzenia ministra transportu szerokość ciągu pieszego nie powinna być mniejsza niż 1,5 m, ale dopuszcza się miejscowe zmniejszenie szerokości chodnika do metra, jeżeli jest on przeznaczony wyłącznie do ruchu pieszych - mówi Michał Pyclik z ZIKiT-u. - Na ul. Skałecznej wyznaczony został samodzielny ciąg przeznaczony wyłącznie do ruchu pieszych, zatem pasy namalowane są prawidłowo.

Rzecznik dodaje, że alternatywą dla takiego wyznaczenia postoju było zlikwidowanie miejsc postojowych w okolicy - Nie chcieliśmy tego robić, bo tuż obok są dwie szkoły, kościół i przedszkole - zaznacza Pyclik.

ZOBACZ TEŻ: "Mistrz parkowania" utrudniał życie pieszym [ZDJĘCIE]

Komentarze 34

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Rzeczoznawca
Jedna płyta to 50x50 cm. Widać dokładnie ile jest płyt na szerokości chodnika. Kto na tej podstawie obliczu szerokość chodnika?
R
Rzeczoznawca
Jedna płyta to 50x50 cm. Widać dokładnie ile jest płyt na szerokości chodnika. Kto na tej podstawie obliczu szerokość chodnika?
j
jaaaa
z jednej strony auta sa be zostawiac na rogatkach bo korki smog i te pe z drugiej nawet na chodnikach sie robi miejsca parkingowe. no to sa be czy nie sa?
z
ziew
Zwróć uwagę, że:

,,Art. 5.
1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani stosować się do (...) znaków drogowych, nawet wówczas, gdy z przepisów ustawy wynika inny sposób zachowania niż nakazany przez te (...) znaki drogowe.''

Można to interpretować tak, że jeśli pod znakiem parkingu jest tabliczka T-30 albo namalowano oznakowanie poziome, to piesi mogą spadać. A przynajmniej tak Straż Miejska to interpretuje :-(
m
malek
ZIKiT nie ma pojęcia o obowiązującym prawie i wcale się tym nie przejmuje, bo zgodnie z obowiązującym komunistycznym prawem nieprawidłowe oznakowanie dróg publicznych nie jest wykroczeniem. W komunie władza nigdy za nic nie odpowiadała i tak zostało.
r
red bx
... a kto tamtędy chodzi??????????????????????????????????????
k
krk
Te podup...e skrobipiorki nie majac co zrobic z czasem To utrudniaja ludziom zycie ! Biurokracje powinno sie zredukowac do polowy!!!!Na wagony do roboty -swolosz
B
Bartek
Chodnik można zwęzić miejscowo do 100 cm, czyli przy drzewie, znaku itp. a nie w Krakowie (bo to miejscowość). Miejscowo można zwęzić też jednię i jakoś nikt nie zrobił Mogilskiej na 2,5m.
E
Ela
To pytanie na końicu, to chyba retoryczne...
P
Prawnik
Rozporządzenie mistra rozporządzeniem, ale prawo w tej kwestii jest akurat bardzo jednoznaczne:

Prawo o Ruchu Drogowym Art 47.1 -
"Dopuszcza się zatrzymanie lub postój na chodniku kołami jednego boku lub przedniej osi pojazdu samochodowego o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 2,5 t, pod warunkiem że:

2) szerokość chodnika pozostawionego dla pieszych jest taka, że nie utrudni im ruchu i jest nie mniejsza niż 1,5 m;
"

ilekroć widzicie sytuację, że kierowca nie pozostawił co najmniej 1,5 m chodnika powinniście od razu dzwonić na straż miejską, bo jesteście świadkami łamania prawa. Dziwię się tylko, że ZIKIT aktywnie takie łamanie prawa promuje. Czy to oznacza, że jest organizacją przestępczą? :)
M
Mieszkaniec
A czego tyczy się ten komentarz - ogółu sytuacji, czy tego konkretnego problemu? To nie wandale porysowali na chodnikach te linie, tylko odpowiednie służby, więc jeśli pojazd zatrzymuje się nie przekraczając ich, to czy powinno się go karać zgodnie z Twoim wpisem? Masakra jakaś :/
J
Ja
Pełna zgoda. Ale aby sprawiedliwości stało się zadość dodajmy, że droga służy pojazdom, więc jeśli pieszy wejdzie na nią nie na pasach lub - o zgrozo ! - wypuści się na pasy na czerwonym powinno się go przykładnie rozjechać.
y
yale
służy do parkowania samochodów.
m
mar
a ciemny lud wybiera ich ciągle w wyborach.

"Rzecznik dodaje, że alternatywą dla takiego wyznaczenia postoju było zlikwidowanie miejsc postojowych w okolicy" - to nic innego tylko jakby powiedział: "cieszcie się że wam większego kuku nie robimy". Problem samochodowy to obok braku planów urbanistycznych miasta (od 25 LAT !!!! ) największy problem tego miasta. Jest ono całe ZARĄBANE autami, przejść się nie da, a wuadza udaje że wprowadzanie stref to rozwiązanie, tymczasem oni sobie haracz ściągają i dalej nic się nie dzieje - żadnych parkingów, zakazu prowadzenia działalności gospodarczej w kamienicach, itp itd. Głosujcie dalej na Machloja i jego niezatapialną ekipę betonowych urzędników rodem z PRL-owskiej wsi.
s
surowa
należy nałożyć mandat
odholować pojazd
sprawdzić wiedzę kierowcy czy zna kodeks drogowy
powiadomić straż miejską 986
policję 997
najlepiej zgłaszać anonimowo dodatkowo zrobić zdjęcie z widoczna tablicą rejestracyjną
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska