https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Dwie firmy chcą budować pomnik AK, ale są za drogie

Grzegorz Skowron
Joanna Urbaniec / Polskapress
Wciąż nie wiadomo, kiedy powstanie Wstęga Pamięci - pomnik upamiętniający żołnierzy Armii Krajowej. Do przetargu na jego budowę zgłosiły się dwie firmy, ale obie chcą za wykonanie pomnika więcej niż ma na ten cel Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Wstęga Pamięci, bo tak nazwano pomnik Armii Krajowej, ma stanąć u stóp Wawelu. Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie na jego wykonanie ma 1,4 mln zł.

W ubiegłym roku nie było firm chętnych na takie zlecenie. Do przetargu ogłoszonego w lipcu tego roku też nikt się nie zgłosił, ale ZIKiT przedłużył termin składania ofert w przetargu na budowę pomnika i okazało się, że wpłynęły dwie. Jedną złożyła Firma Kamieniarska Road Memory z Grabowca w województwie lubelskim, drugą spółka Budimex. Obie firmy zaproponowały ceny wyższe, niż przewidziany na pomnik limit wydatków, przy czym Budimex chce 3 mln zł, a Road Memory - prawie 2 mln zł.

Na razie ZIKiT nie zdecydował się na unieważnienie przetargu. Oferty będą sprawdzone, a potem zapadnie decyzja, czy zwiększyć pulę na budowę pomnika, czy też konieczne będą poszukiwania tańszych wykonawców. Jeśli miasto chce zdążyć z odsłonięciem pomnika w tym roku, może skłaniać się do dołożenia brakującej kwoty (ok. 600 tys. zł).

Zabiegi o postawienie pomnika AK trwają już wiele lat. Uchwałę o jego budowie Rada Miasta Krakowa przyjęła w roku 2010. Ale wciąż kontrowersje budzi jego lokalizacja - pod Wawelem. Kolejne konsultacje w tej sprawie prezydent Jacek Majchrowski przeprowadził pół roku temu. Mimo że większość ich uczestników była przeciwna wzniesieniu pomnika w tym miejscu, ostatecznie ogłoszono przetarg na jego budowę.

W ubiegłym tygodniu radny prezydenckiego klubu, Łukasz Wantuch, przymierzał się do posadzenia dębu w miejscu, gdzie ma stanąć Wstęga Pamięci, by tym samym uniemożliwić jej postawienie. Radny nawoływał też do bojkotowania firm, które zgłoszą się na przetarg. Jak widać, nie wszyscy się wystraszyli, a sam radny po „rozmowie edukacyjnej” z prezydentem zrezygnował z posadzenia drzewa pod Wawelem.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

Dzieje się w Krakowie

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
WY
numer do lekarza, psychiater

576 345 159
K
Krak
jw
$$abc
To już jest nie do zniesienia, temat wraca jak bumerang, może niech miasto wreszcie coś postanowi, bo naprawdę wszyscy będziemy mieli dość tego pomnika. Majchrowski do roboty.
K
Kk0
Tu nie chodzi o brak szacunku do żołnierzy AK tylko o brak szacunku do mieszkańców miasta. Jeżeli magistrat wyraża zgodę na coś takiego to powinien tak to załatwiać aby obie trony były zadowolone. A jak widać to idzie wszystko na żywioł, a magistrat się przygląda.
g
gość
A potem będzie miejscem zastępczym dla toalety miejskiej funkcjonującej 24/7.
Niestety - dlatego, że zamiast edukacji o tym jak powinno się czcić pamięć zasłużonych, stawia się im brutalistyczne, nie mające wiele wspólnego z ich wizerunkiem pomniki.
Przykro.
p
po
Projekt pomnika wychodzi w tej chwili poza małe podwórko krakowskie. budowa została objęta patronatem byłego i obecnego Prezydenta RP. Popieramy budowę pomnika AK!!! Pomnik AK będzie ważną częścią obchodów 100-lecia Niepodległości. Wielu żołnierzy , którzy walczyli w Legionach o odzyskanie niepodległości w momencie odrodzenia Polski walczyli również 20 lat poźniej, w wieku 40 lat i więcej , o jej ocalenie np. gen Grot Rowiecki GROT, i gen August Fieldorf NIL.
A
AK
Niech najlepsza i najtańsza wygra! Buduj z nami!

"W tej chwili budowa tego pomnika trwa dłużej niż cała druga wojna światowa" - podkreślił mjr Janusz Kamocki ps. Mamut (ur. 1927 r.), członek Armii Krajowej, podczas ubiegłotygodniowej demonstracji osób popierających budowę pomnika pod Wawelem. Zaznaczył on, że żołnierze AK mają prawo, aby pamięć o nich została w ten sposób zachowana.
@luk
Jeżeli Majchrowski dołoży do budowy pomnika, którego nie chcą mieszkańcy, to mam nadzieję że to będzie jego gwóźdź do trumny wyborczej.
o
obserwator
Komitet pomnikowy obiecywał, że pomnik będzie kosztował 400 tys. i nie będzie się żądać pieniędzy od miasta. Niech sobie komitet zbiera sam te pieniądze. Obok jest już pomnik AK!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska