Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego KMP Kraków pełnili służbę m.in. w rejonie ul. Prądnickiej. Ok. godz. 12 podjechał do nich pojazd, z którego wysiadł zdenerwowany mężczyzna. Oświadczył, że potrzebuje pilnej pomocy, gdyż w samochodzie znajduje się jego żona wraz z dzieckiem, na które chwilę wcześniej upadł sprzęt ogrodowy. W wyniku tego zdarzenia dziecko doznało poważnych obrażeń dłoni - krwawiło.
Dodatkowo w czasie jazdy u dziecka pojawiły się silne bóle brzucha. Policjanci natychmiast podjęli decyzję, aby kobieta wraz z poszkodowanym dzieckiem wsiadła do radiowozu. Funkcjonariusze, używając sygnałów uprzywilejowanych, ruszyli do szpitala w Prokocimiu.
W międzyczasie powiadomili oficera dyżurnego krakowskiej drogówki o zaistniałej sytuacji, który poinformował szpital o stanie dziecka oraz o tym, że policjanci zmierzają w jego kierunku. Po szybkim dotarciu na miejsce, dziecko zostało przekazane pod opiekę lekarzy.
FLESZ - Nocowanie przy chorym w szpitalu za darmo
- Ohydztwa, które kazali nam jeść w dzieciństwie. Pamiętacie?
- Trwa budowa prywatnego akademika, zajrzeliśmy do środka
- Szkieletor zmieni się nie do poznania [ZDJĘCIA]
- Imponująca budowa zakopianki, wkrótce nią pojedziemy!
- W te miejsca polecisz z Krakowa za mniej niż 100 zł
- Kolejki do lekarzy. Tyle poczekasz na wizytę, badanie i operacje w Małopolsce
