https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Dzień numeru 112 w krakowskim Centrum Powiadamiania Ratunkowego [ZDJĘCIA]

Iwona Krzywda
Dzień numeru 112 w krakowskim Centrum Powiadamiania Ratunkowego
Dzień numeru 112 w krakowskim Centrum Powiadamiania Ratunkowego Anna Kaczmarz
Z okazji przypadającego na 11 lutego Europejskiego Dnia Numeru 112, pracowników krakowskiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego odwiedził wojewoda małopolski Piotr Ćwik oraz uczniowie, którzy wzięli udział w specjalnych lekcjach, grach i zabawach edukacyjnych.

– Podejmujecie decyzje, od których często zależy ludzkie zdrowie i życie. To wymaga zdecydowania, wiedzy, ale także empatii i umiejętności prowadzenia rozmowy. Dzięki waszej skuteczności pomoc do potrzebujących dociera w odpowiednim czasie – podkreślał wojewoda Piotr Ćwik w trakcie spotkania z pracownikami CPR.

Krakowskie Centrum Powiadamiania Ratunkowego obsługuje zgłoszenia kierowane na numer 112 z terenu całego województwa. W czasie jednej zmiany telefony odbiera około 15 pracowników. Średnio w ciągu doby z numeru 112 korzysta 2,5-3 tys. osób. Liczba połączeń rośnie w piątki i soboty, a maleje w poniedziałki. Do spokojnych należą także niedziele i święta oraz noce, z wyjątkiem tej sylwestrowej.

W ubiegłym roku pracownicy krakowskiego CPR łącznie odebrali 1,35 mln połączeń. Zdecydowana większość zgłoszeń okazała się bezzasadna. Spośród tych prawidłowych 51 proc. zostało przekazanych do ratowników medycznych, 34 proc. do funkcjonariuszy policji, a 6 proc. do strażaków.

Krakowski CPR jest najstarszym tego rodzaju centrum w Polsce. Działa od 2009 roku, a w pełnym zakresie (dla całego województwa) od listopada 2013 r. Operatorzy zatrudnieni w CPR odbierają połączenia przychodzące na numery alarmowe, weryfikują dane osoby dzwoniącej i szczegóły zdarzenia, a następnie w razie potrzeby przekazują zgłoszenie do odpowiednich służb ratowniczych za pośrednictwem specjalnego systemu informatycznego.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

WIDEO: Poważny program - odc. 6: Mieszkańcy walczą o zapomniany park

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

h
henrk
Parę miesięcy temu na chodniku zauważyłem z okna biura ,leżącego na chodniku człowieka Zszedłem na dół. Facet w przykurczu, leżący na boku, na twarzy umazany krwią, ciężko oddychający, bez kontaktu słownego. Dzwoniłem 3 razy o pomoc pod 112, dwa razy bardzo nieprzyjemna kobieta / pewnie ta na zdjęciu, z wielkim nosem jak klamka od zachrystii, bo tak ją sobie dokładnie wyobrażałem / zbyła mnie , zdawała głupie pytania, wypytywała o moje dane. Gdy zapytałem o jej nazwisko, odmówiła podania. Zadzwoniłem trzeci raz, odebrał mężczyzna, i ku mojemu zdziwieniu poinformował mnie, że zgłoszono zdarzenie na Straż Miejską. Strażnicy przyjechali po 45 minutach od mojego zgłoszenia z prośbą o pomoc lekarską. Co prawda postawili gościa do pionu, wytarli twarz z krwi, zapytali czy potrzebuje pomocy lekarskiej, spisali i kazali iść do do domu. Zaryzykowali. Na drugi dzień gościu wylądował z wylewem w szpitalu. Miał bardzo, wysokie ciśnienie i tracił przytomność.
Teraz będę dzwonić tylko na stare nr. alarmowe Pogotowia, Policji, Straży Miejskiej i Pożarnej. Będę rozmawiał z osobami kompetentnymi w temacie, a nie jakimiś zimnymi urzędasami spod 112, gdzie najpierw przesłuchanie jak na Policji, a potem przełączanie do odpowiedniej służby i ponowne przesłuchanie, tym razem niezbędne.
A
Anna
Kochani ! samych pięknych chwil w życiu,miłych pacjentów ,osiągnięć w pracy i życiu osobistym ..Dużo uśmiechów -życzy krakowianka
A
Anna
Kochani ! samych pięknych chwil w życiu,miłych pacjentów ,osiągnięć w pracy i życiu osobistym ..Dużo uśmiechów -życzy krakowianka
h
hmmmm
A większość pozostałych 49 procent przekazali do straży miejskiej , tych nieprawidłowych, czyli urywajcie se co chcecie, obywatel żąda....
E
Ewa
Serdeczne podziękowania za fachową pomoc, której anonimowy Pracownik 112 udzielał mi podczas prób reanimacji mojej Mamy. Niestety Mama nie żyje, ale tego głosu ( jak anioła , który siedział na moim ramieniu ) nie zapomnę do końca życia. W tych minutach, które wydawały się wiecznością nie byłam sama. Teraz przynajmniej mam poczucie, że zrobiłam wszystko co mogłam. Bardzo Panu dziękuję. ( 2.02. 2018 ok. godz.13 Kraków).
E
Ewa
Serdeczne podziękowania za fachową pomoc, której anonimowy Pracownik 112 udzielał mi podczas prób reanimacji mojej Mamy. Niestety Mama nie żyje, ale tego głosu ( jak anioła , który siedział na moim ramieniu ) nie zapomnę do końca życia. W tych minutach, które wydawały się wiecznością nie byłam sama. Teraz przynajmniej mam poczucie, że zrobiłam wszystko co mogłam. Bardzo Panu dziękuję. ( 2.02. 2018 ok. godz.13 Kraków).
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska