WIDEO: Krótki wywiad
Jeden z mieszkańców Krakowa natknął się na dzikie wysypisko, spacerując z psem ulicą Zesławicką. Porozrzucane śmieci znajdowały się w lasku przy moście kolejowym. To nie pierwsza sytuacja, kiedy straż miejska otrzymała zgłoszenie tego typu w tym rejonie.
Mimo prób doprowadzenia terenu do porządku, śmieci pojawiały się tam ponownie. MPO także i tym razem podjęło interwencję. Nie wiadomo jednak, jak długo porządek utrzyma się przy ul. Zesławickiej oraz kto powinien ponieść karę. To jednak ulegnie zmianie, ponieważ w identyfikacji osób odpowiedzialnych za zaśmiecanie mają pomóc fotopułapki. Ich zakup zostanie zrealizowany w ramach budżetu obywatelskiego.
- W II i III kwartale bieżącego roku będziemy realizować zadanie zapisane w budżecie obywatelskim. To zadanie to zakup 13 fotopułapek, które będą dla nas kolejnym narzędziem m.in. w walce z dzikimi wysypiskami w mieście- komentuje Marek Anioł, rzecznik Straży Miejskiej w Krakowie.
Fotopułapki z powodzeniem działają już w wielu miastach na terenie Polski: w Łodzi, Przemyślu czy Bytomiu. To urządzenia przystosowane do pracy w ciągu dnia, jak i w nocy. Uruchamiają się, gdy wyczują ruch. Wtedy wykonują zdjęcia, na podstawie których strażnicy miejscy identyfikują osoby, wyrzucające śmieci na dzikie wysypiska.
