https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: dziś debata nad budżetem na 2012 rok

Piotr Rąpalski
Marcin Makówka
W środę na sesji rady miasta rozpocznie się debata nad budżetem Krakowa na 2012 rok. Urzędnicy będą musieli sami założyć dochody z podatków, gdyż nie mogą doczekać się na informacje od rządu w tej sprawie.

Czytaj także: Kraków znów zagrożony smogiem

Sesja Rady Miasta Krakowa (NA ŻYWO)

- Planowanie budżetu na kolejny rok nie jest już nawet wróżeniem z fusów, ale odgadywaniem myśli ministra finansów. A takich czarodziejskich zdolności nie posiadam - mówi skarbnik miasta Lesław Fijał.

Dwa tygodnie temu budżet miasta nie pojawił się na obradach gdyż zmienił się budżet państwa - rząd zmienił przewidywane PKB z 4 proc. na 2,5 proc., a to oznacza mniejsze wpływy do kasy państwa, a tym samym do samorządu. Tymczasem podatki PiT i CiT to 1/3 budżetu Krakowa, który wynosi ok. 3,5 mld zł.

- W środę poinformuję radę miasta o autopoprawce do projektu budżetu - zapewnia Fijał. Nieoficjalnie wiadomo, że w już i tak chudym planie finansowym zostanie wyciętych kolejne 20 mln zł na wydatki bieżące. Te wynoszą co prawda 3 mld 60 mln zł, ale 20 mln to całkiem sporo. Tyle kosztowało np. wybudowanie Centrum Obsługi Ruchu Turystycznego pod Wawelem. Kraków może dostać jednak o 50 mln mniej, a wtedy będzie trzeba szukać kolejnych cięć.

- Cieszę się z tej autopoprawki, bo długo czekaliśmy na propozycję konkretnych oszczędności - mówi Andrzej Hawranek (PO), szef komisji budżetowej rady miasta. - Cięgle jednak nie dowiedzieliśmy się co prezydent zamierza zrobić, aby na wiosnę miasto nie straciło płynności finansowej - dodaje radny Węgrzyn (PO). Odnosi się do analizy finansów, którą zrobił ostatnio audytor wewnętrzny urzędu.

Wynika z niej, że miasto w bliskiej przyszłości może się znaleźć w poważnych tarapatach finansowych. Urzędnicy wytknęli w odpowiedzi radnym, że ostatnio przegłosowując podwyżkę podatku od nieruchomości obniżyli ją o 2,7 mln zł rocznego dochodu do kasy gminy. - A audytor wykazał, że władza wykonawcza i uchwałodawcza musi ponieść wspólna odpowiedzialność za finanse Krakowa - dodali urzędnicy.

Środowa debata budżetowa zapowiada się na bardzo burzliwą. Budżet zostanie jednak uchwalony dopiero w styczniu 2012.

Sylwester w Krakowie: sprawdź, gdzie możesz go spędzić i porównaj ceny!

Wybieramy najpiękniejszą sportsmenkę Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
AZW
18 mln na system oddymiania na stadionie Wisły 2,5 mln na nagrody dla urzędników od p.Majchrowskiego a na około 500 klubów sportowych czyli 100 000 dzieci i młodzieży czyli upowszechnianie kultury fizycznej ma być 3 mln przecież to jest jakaś kpina doprowadzimy do tego iż kluby upadną a jedyną alternatywą dla młodzieży stanie się tak jak coraz częściej widać w Krakowie alkohol napady noże i maczety ....Bravo panowie radni bravo proponuje "otworzyć" jeszcze jeden ZIS i pokazać jak potraficie sami oszczędzać zatrudniając w nim setkę nowych urzędników!! Pytam się wprost stadion Wisły 500 mln sport w Krakowie 3 mln gdzie logika !!??
K
Koza
Za niegospodarność władz Krakowa zapłacą najbiedniejsi krakowianie. Władza nie pozwoli niczego sobie odebrać, zrzuci cały ciężar na biednych mieszkańców miasta!!!!!!
k
krak
A ile pieniędzy wyda miasto na utrzymanie stadionu Wisły??????? Na inne rzeczy pieniędzy nie ma: np. na szkoły i trzeba je likwidować, na poprawę komunikacji, na żłobki i przedszkola itp. a Wisłę trzeba będzie utrzymywać i to przez najbliższe 100 lat........
K
Krakowiak
Wtedy radni odzyskaliby szacunek!!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska