https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: ekolodzy nie chcą pozwolić na remont ulicy Mogilskiej

Piotr Tymczak/(buń)
Powstanie aleja czy arteria? Wciąż nie ma pozwolenia na przebudowę ulicy Mogilskiej
Powstanie aleja czy arteria? Wciąż nie ma pozwolenia na przebudowę ulicy Mogilskiej Andrzej Banaś
Planowana na wrzesień modernizacja ul. Mogilskiej może nie dojść do skutku. Mimo że do spodziewanego terminu rozpoczęcia prac zostało tylko kilka tygodni, inwestycja wciąż nie ma pozwolenia na budowę. Przyczyną są protesty ekologów.

Plany miasta są takie, aby na ul. Mogilskiej powstało nowe torowisko spełniające normy szybkiego tramwaju, jezdnie (po dwie w każdym kierunku), ścieżka rowerowa, system sterowania ruchem, chodniki, mała architektura.

Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu jest przekonany, że pozwolenie zostanie wydane lada dzień. Inaczej sprawę widzą ekolodzy, środowisko rowerzystów i przedstawiciele organizacji, które wnioskowały, aby ul. Mogilską zmienić w aleję z jedną jezdnią w każdym kierunku.

Próbę zablokowania inwestycji podjęło Stowarzyszenie Federacja Zielonych - Grupa Krakowska. Organizacja zwróciła się o uchylenie decyzji środowiskowej dla przebudowy ul. Mogilskiej (wydanej w 2009 r.) i dopuszczenie swoich przedstawicieli do udziału w postępowaniu dotyczącym pozwolenia na budowę. - Jesteśmy za zrównoważonym transportem, a nie za budową kolejnej autostrady do centrum - mówi Jarosław Prasoł z krakowskiej Federacji Zielonych.

W przygotowanie kontrargumentów dla urzędniczej wizji ul. Mogilskiej zaangażował się też miłośnik komunikacji Rafał Terkalski, znany m.in. z realizacji kilka lat temu filmu krytykującego komunikację nocną w naszym mieście. Zdaniem Terkalskiego, w przypadku ul. Mogilskiej źle przeprowadzono analizy natężenia ruchu, co skutkuje zafałszowanymi prognozami emisji spalin i natężenia hałasu po przebudowie. W piśmie do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska ekolodzy zwracają uwagę, że w 2009 roku decyzję środowiskową RDOŚ wydał na podstawie analiz magistratu z 2008 roku.

Tymczasem w 2012 roku, w związku ze staraniem się o dofinansowanie tej inwestycji ze środków Unii Europejskiej, powstała nowa prognoza natężenia ruchu na ul. Mogilskiej. Okazało się, że jej wyniki znacznie się różnią od tych sprzed czterech lat.
- Przykładowo, na odcinku między ulicą Grunwaldzką a rondem Mogilskim ZIKiT zakłada obecnie aż o 1/3 większe natężenie ruchu, niż było prognozowane w momencie wydawania decyzji środowiskowej. A większe natężenie ruchu to większy hałas i większe zanieczyszczenie powietrza - zaznacza Rafał Terkalski. Dlatego ekolodzy walczą o zmianę koncepcji przebudowy ul. Mogilskiej, tak aby jeździło nią mniej samochodów.

Terkalski zwraca też uwagę, że błędem urzędników było dołączenie do analiz pomiaru zanieczyszczenia powietrza ze znacznie oddalonej stacji przy ul. Bulwarowej w Nowej Hucie. - Przecież na Mogilskiej jest zupełnie inna zabudowa, domy opalane węglem - mówi Terkalski.

Dyrekcja Ochrony Środowiska na razie się zastanawia, co dalej. - Sprawdzamy, czy wniosek ekologów jest zasadny. Decyzja w tej sprawie zostanie wydana do miesiąca - mówi Bogdan Połomski, naczelnik Wydziału Ocen Oddziaływania na Środowisko RDOŚ. Przyznaje, że jeżeli RDOŚ uzna argumenty ekologów, to może uchylić decyzję środowiskową, bez której nie można pozyskać pozwolenia na budowę. Jeśli tak się stanie, wszelkie procedury trzeba będzie zacząć od nowa. To znacznie opóźni inwestycję.
ZIKiT protesty ekologów bagatelizuje. - Naszym zdaniem, przeprowadzono właściwe prognozy. Liczymy, że zostanie wydane pozwolenie na budowę - mówi Michał Pyclik, rzecznk prasowy ZIKiT.

Inne protesty

Ekolodzy wobec ważnych inwestycji w mieście. Szkieletor - sprzeciw wobec podwyższenia budynku o ok. 10 metrów.
Zakrzówek - brak zgody na zabudowę między ulicami Wyłom i św. Jacka, od której inwestor uzależnia budowę parku.
Spalarnia odpadów - nieudany protest. Budowa ma ruszyć we wrzesniu.
Galeria Plaza - protesty przeciw budowie, która miała zaszkodzić Stawowi Dąbskiemu, ucichły po przekazaniu na fundusz ochrony przyrody znacznych sum.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 67

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

v
vvv
Ci tzw. ekolodzy to banda oszustów
g
gruzin
Ekolodzy już oprotestowali łąki Nowohuckie przeganiając z nich osoby spacerujące z psami. I co teraz z tego projektu zostało??? Martwa łąka na której teraz można uświadczyć tylko okolicznych meneli popijających tanie wińsko i wagarowiczów jarających zioło na łonie natury. Fakt zioło ziołu nie zaszkodzi. Pies sikając mógłby zaburzyć wzrost babki lancetowatej.Wyrosłem razem Nową Hutą. Łąka zawsze tętniła życiem. W chwili gdy rozpoczęto budowę okolicznych bloków ekolodzy zwietrzyli interes. Dzięki durnym decyzjom urzędników wylano dziecko z kąpielom. To samo dotyczy lobby rowerzystów ścigających się na krakowskich chodnikach. Miasto i infrastruktura wraz z terenami zielonymi jest dla mieszkańców a nie odwrotnie. Dla wszystkich mieszkańców a nie tylko dla grupki debili wyrosłych na durnych i bezmyślnych unijnych pomysłach.
v
vip200
Niech ekolodzy przestaną protestować nikt o zdania ich się nie pyta . A przebudowa mogilskiej i placu centralnego to bardzo dobra inwestycja dla naszego miasta
k
krakós
O, widzę że już z komentarzy zieje właściwy jad. Gazeta wykonała swoją pracę: podjudziła czytelników. Brawo, fakturę wyślijcie tam gdzie zawsze, zapłacimy terminowo.
Ż
ŻyŁA
Pojedz do stanów i zobacz jak tam wyglada infrastruktura drogowa/natęzenie ruchu i dopiero się odzywaj. Bałwanie jebany
Ż
Żyła
Ci pseudo-ekolodzy powinni być marginalizowani i nie brani po uwagę przy żadnej inwestycji. Ich działanie ma na clu tylko wyciągnięcie pięniędzy od inwestorów a nie pomóc w tzw. "ekologii" Bandyci, oszuści i złodzieje
J
J-23
Może zamiast "ekologów" miasto posłucha głosów mieszkaców. O ile wiadomo w demokracji decyduje interes spolecznej większosci . Wytępic wszystkich ekologów, a będzie o wiele wiecej z tego korzysci dla samej ekologii i mieszkańców.
l
lolek
Jacy to ekolodzy? to bzdura. W imię szczytnych haseł wszędzie mieszają nic do spraw nie wnosząc.
wywoluja Konflikty i wyciągają ręce po pieniądze.
M
MIESZKANIEC NULLO
NIE MA JAK PIĘKNIE ZAKORKOWANE RĄDA MOGILSKIE I GRZEGURZECKIE, A MOGŁY BYĆ PRZEJEZDNE BEZKOLIZYJNE SKRZYŻOWANIA............
p
prof
wszystko kwestią ceny... u ekologów to jedyny argument.. te organizacje powstały tylko po to by stawiać się przy każdej okazji i wymuszać haracz za zgodę... zmieńcie to prawo bo te patałachy nigdy do niczego nie dopuszą bez "co łaska"
N
NIE LECZĄCY SIĘ
TYLKO ŻE TĘPI AMERYKANIE MYŚLĄ PERSPEKTYWICZNIE I JAK BUDUJĄ MIASTA TO BUDUJĄ SZEROKIE PRZEJEZDNE ULICE I ZANIM POSTAWIĄ BUDYNKI PLANUJĄ CAŁĄ INFRASTRUKTURE DROGOWĄ .
k
kk
to pogadamy. I wiele innych rzeczy jak w NY.
M
MYŚLĄCY EKOLOGICZNIE
tu się zgadzamy brakuje skrzyżowań bezkolizyjnych i to dużo, jak by były nie byłoby korków na ulicach zmniejszyło by się zanieczyszczenie powietrza spalinami a i zwykły kowalski oszczędził by na paliwie i czasie.........BUDOWAĆ ICH JAK NAJWIĘCEJ. TO SAMO DOTYCZY PRZEPUSTOWOŚCI DRUG !!!
k
kk
Popatrxz dalej niż na Mogilska.
k
kk
Czy ty byles na Mogilskiej?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska