W czwartek ok. godziny 13. 40 do jednego z banków przy ul. Lubicz dotarła informacja o podłożonym ładunku wybuchowym. Ewakuowano ponad 200 osób, a w tym czasie policjanci wraz z psem tropiącym przeszukali pomieszczenia biurowe.
- Ładunku nie znaleziono - informuje Katarzyna Padło z zespołu prasowego małopolskiej policji. - Po zakończonych czynnościach pracownicy mogli powrócić do pracy. Trwają poszukiwania sprawcy fałszywego alarmu.