- Nie każdy ma świadomość, co się dzieje na ulicach Polski i zagranicy. Dlatego mam nadzieję, że mój film skłoni widzów do refleksji - mówi Grzegorz Paprzycki, reżyser dokumentu „Mój kraj taki piękny”, który zdobył główną nagrodę w Konkursie Polskim. - Wydaje mi się, że nastroje nacjonalistyczne zaczynają rosnąć w siłę. Powinniśmy się tego obawiać, bo nacjonalizm w przeciwieństwie do patriotyzmu może nieść ze sobą poważne konsekwencje.
Film Paprzyckiego to kompilacja ujęć z marszy, demonstracji i ulicznych zamieszek, ale także wystąpienia organizacji antyfaszystowskich. Taka konstrukcja sprawia, że widz ma wrażenie, iż drzemiąca w uczestnikach tych wydarzeń nienawiść narasta coraz bardziej, w całkowicie niekontrolowany sposób. W efekcie Polacy jawią się jako naród głęboko skłócony, a nawet podzielony na grupy posługujące się tymi samymi pojęciami w zupełnie innym znaczeniu.
Kraków. Znamy laureatów Krakowskiego Festiwalu Filmowego
Nagroda dla Paprzyckiego to werdykt szczególnie interesujący w świetle zamieszania, jakie towarzyszyło tej edycji KFF. Jego przyczyna było niezakwalifikowanie do programu „Dobrej zmiany” - dokumentu pokazującego, jak zmienia się polskiego społeczeństwo pod władzą PiS. Reżyser filmu, Konrad Szołajski, zarzucił KFF autocenzurę, co wywołało gorącą dyskusję w środowisku filmowców.
Werdykt, który usłyszeliśmy podczas sobotniej gali moim zdaniem potwierdza niezależność festiwalu, jego wielowątkowość i otwartość. W Konkursie Polskim wygrał film który z aktualnymi zawirowaniami politycznymi mierzy się w sposób mocny i poruszający. Mieliśmy filmy o ludziach odrzuconych, poniżanych, żyjących pod presją. W ostatnich latach festiwal nie miał tak wyraźnego charakteru politycznego, jednak najwyraźniej coś wisi w powietrzu, a filmowcy na to napięcie reagują.
- mówi Krzysztof Gierat.
Jednym z takich skoncentrowanych na społeczno-politycznych wydarzeń filmów jest „Adwokatka” - laureat Międzynarodowego Konkursu Filmów Dokumentalnych. Film w reżyserii Rachel Leach Jones i Philippe’a Bellaiche’a opowiada o Lei Tsemel, która od 50 lat broni spraw Palestyńczyków, także tych uważanych za terroryzm.
Zrobienie tego filmu nie było łatwe, bo wymagało zmierzenia się w polityką i dominującą narracją. Tym bardziej cieszy nas, że znajduje on uznanie
- mówił Bellaiche.
Podczas sobotniej gali w Kinie Kijów nagrodzono też m.in. Izabellę Plucinską, reżyserkę filmu „Portret Suzanne” (główna nagroda w Międzynarodowym Konkursie Filmów Krótkometrażowych) oraz Stiana Servossa i Benjamina Lange- landa za „Była sobie Aurora” (Konkurs DocFilm Music). Nagrodę publiczności otrzymał „Męski klub” Pettera Sommera i Jo Vemuda Svendsena.
FLESZ - Turystyka kosmiczna nie taka kolorowa
- Wstyd! Tak Polacy biją się o towar w sklepach
- Nie jedz tego! Te produkty zostały wycofane - mogą szkodzić
- Wybory Miss Małopolski 2019. Tak wyglądały zmagania kandydatek [ZDJĘCIA]
- Tragiczny stan Bulwarów Wiślanych. Widok jest przerażający
- Najlepsze memy o krakowskich uczelniach
- Skoczek narciarski Dawid Kubacki wziął ślub! [ZDJĘCIA]
