Czytaj także: Kraków: punkty handlu preclami i pamiątkami idą po młotek
Nowy budynek kosztował 11 mln zł. - Placówka pozwoli zajmować się osobami uzależnionymi nie tylko doraźnie, kiedy trzeźwieją, ale je leczyć i pomagać ich rodzinom - powiedział Jacek Majchrowski, prezydent miasta.
Średnio w roku przywożonych jest na izbę wytrzeźwień 11 tys. osób. Za każdą dobę pobytu powinni płacić po 250 zł, ale ściągalność należności nie przekracza 30 proc. Dyrektor placówki wierzy jednak, że i tak jej działanie przynosi profity.
- Inaczej te osoby lądowałyby w szpitalach, a zgodnie z prawem musiałyby być obsługiwane poza kolejką - mówi Adam Chrapisiński, dyrektor CPU. - Nowy budynek pozwoli nam lepiej prowadzić działania profilaktyczne i edukować - dodaje. W minionym roku przeszkolono z zakresu przeciwdziałania alkoholizmowi 9 tys. uczniów, rodziców i nauczycieli.
Rocznie miasto na przeciwdziałanie alkoholizmowi wydaje ok. 17 mln zł. Musi, bo ustawa o wychowaniu w trzeźwości nakazuje mu przeznaczyć na to wpływy z koncesji na sprzedaż alkoholu, czyli tzw. korkowe.
7,5 mln zł z tej kwoty pochłonie roczne utrzymanie i funkcjonowanie CPU. Reszta przeznaczana jest m.in. na pomoc społeczną, wczasy i programy sportowe dla dzieci z trudnych rodzin, granty dla organizacji pozarządowych na przeciwdziałanie alkoholizmowi.
Opłacana jest też 32-osobowa komisja, której członkowie prowadzą dla osób uzależnionych codzienne dyżury konsultacyjne.
Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię kandydatek!
Wybieramy najpiękniejszą sportsmenkę Małopolski! Weź udział w plebiscycie!
"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!